Środki zostały wpłacone na moje konto bankowe. Konto zostało zamknięte z powodu podejrzanej aktywności. Czy to jest oszustwo?
Oto ciekawa historia. Straciłem pracę i potrzebowałem dodatkowego dochodu, więc kiedy szukałem sugar daddy na Instagramie, spotkałem faceta. Twierdzi, że jest Business Contractor i pracuje dla UNICEF, obecnie buduje w Lagos, Nigeria.
Rozmawialiśmy przez chwilę i nie wydawał się być oszustem. Kilka tygodni później poprosił mnie o moje nazwisko, datę urodzenia i informacje bankowe (numer konta i routingu). Po tym jak mu je podałem, dokonał dwóch mobilnych wpłat czekowych w wysokości $900 i $1,200 na moje nieaktywne konto bankowe (nie używałem go od jakiegoś czasu, ponieważ nie mam pieniędzy, ani pracy).
Czekałem kilka dni na realizację czeków. Otrzymałem list z mojego banku, że zamknęli moje konto z powodu podejrzanej aktywności. FWIW, on również nie przeliterował poprawnie mojego nazwiska na czeku.
Dwa tygodnie później otrzymałem kolejny list z banku. Było w nim napisane: “Jako kontynuacja listu, który wysłaliśmy do Pana w związku z zamknięciem konta, ten czek obejmuje wszelkie pozostałe salda konta”. Razem z listem był czek na $883. Nie miałem żadnych pieniędzy na koncie, kiedy miał dostęp do moich danych bankowych, więc nie wiem skąd wzięły się te pieniądze.
Zadzwoniłem do mojego banku, aby sprawdzić, czy czek jest prawdziwy i przedstawiciel powiedział, że 883$ jest na moim koncie oszczędnościowym i że otrzymam kolejny czek na 12$. Po tej weryfikacji zrealizowałem czek. $883 już nie ma. Poszło na moje rachunki.
Zablokowałem go, kiedy moje konto zostało zamknięte. Wczoraj odblokowałam go i napisałam mu smsa, że otrzymałam pieniądze. On chce mi wysłać więcej i chce, żebym wycofała pieniądze, jak tylko się rozliczą, zatrzymując 300 dolarów i wysyłając mu resztę przez Western Union.
Co mam zrobić? Czy zostałem oszukany?
Oto kilka dodatkowych informacji. Urodził się w Kalifornii i twierdzi, że jest przedsiębiorcą budującym dla UNICEF w Lagos, w Nigerii. Powiedział, że będzie tam przez 2-3 miesiące, a potem wraca do domu. Odwiedził wiele krajów w ramach swojej pracy. Pieniądze dostaje od UNICEF-u, któremu powiedział, że jestem jego sekretarką, żeby mi je przesłali. Jak tylko to usłyszałam, wiedziałam, że to oszustwo. Powiedział też: “Wiesz, że FBI nie bierze gówna, nigdy nie bawi się ich pieniędzmi”. Zablokowałem go na wszystko i nie mam już z nim żadnego kontaktu! Nie będzie również rozmawiał ze mną na czacie wideo, ponieważ twierdzi, że rząd nie pozwoli mu na czat w Nigerii.