Zamierzam zasugerować to, co zasugerowałem współpracownikowi jakiś czas temu: obliczyć całkowity miesięczny koszt zakupu samochodu. Uwzględnij ubezpieczenie, gaz, kredyt hipoteczny, opłaty drogowe itp. Spróbuj być tak realistyczne, jak to możliwe z liczb. Ten ostatni punkt jest naprawdę ważny, zwłaszcza w twoim wieku - kiedy miałem 17 lat, nie miałem pojęcia, ile te rzeczy tak naprawdę kosztują. Wskazówka: to dużo więcej niż myślisz. Nawet jeśli myślisz, że wiesz, ile te rzeczy kosztują, to wciąż kosztuje więcej, niż myślisz. Ponownie, naprawdę ważne jest, abyś uwzględnił rzeczywisty całkowity koszt posiadania samochodu - jeśli stać cię na opłatę i ubezpieczenie, ale nie masz pieniędzy na benzynę, twój samochód nigdzie nie pojedzie.
Nie zapomnij też uwzględnić oszczędności na rutynowe przeglądy, takie jak wymiana oleju. W ciągu 9 miesięcy będziesz prawdopodobnie potrzebował od 1 do 3 wymian oleju, w zależności od tego, jak dużo jeździsz.
Po ustaleniu rzeczywistego kosztu całkowitego, zacznij oszczędzać tę kwotę co miesiąc bez przerwy - np. przelej ją z konta czekowego na konto oszczędnościowe tego samego dnia każdego miesiąca i nie dotykaj jej pod żadnym pozorem. Rób to przez minimum 9 miesięcy (a najlepiej 12). Jeśli z jakiegoś powodu zabraknie Ci nawet jednego miesiąca, “zanurzysz się” w pieniądzach na koncie oszczędnościowym lub stwierdzisz, że nie nadążasz z ich wydawaniem, pamiętaj, że byłaby to Twoja płatność za samochód, którą przegapiłeś, gdybyś rzeczywiście dostał pożyczkę. Jeśli okaże się, że
- nie przeszkadza Ci, że nie możesz wydać tych pieniędzy
- wszystkie “płatności” wykonałeś na czas
nigdy nie sięgałeś do oszczędności
to masz dowód na to, że będziesz w stanie spłacać raty. I, jako dodatkowy bonus, będziesz miał teraz więcej pieniędzy na zaliczkę.
Zwróć uwagę, że część “9 miesięcy” jest ważna. Tak, oznacza to czekanie do czasu po ukończeniu 18 lat, ale jak wskazały inne odpowiedzi, nie jest wykonalne, aby uzyskać go tak szybko, bez względu na to, co zrobisz. Poza tym, jeśli naprawdę chcesz go tak bardzo, jak mówisz, przypuszczalnie nadal będziesz go chciał za 9 miesięcy.
Jeszcze jedna rzecz, na którą chciałbym zwrócić uwagę: Stanfordzki eksperyment z marshmallow . W tym badaniu, dzieciom w wieku przedszkolnym dano marshmallow (lub ciasteczko) i powiedziano, że jeśli nadal będą je miały, kiedy badacz wróci za 15 minut, da im kolejne. Dzieci, które miały drugi jeden skończył się jest znacznie bardziej udane później w życiu - lepsze wykształcenie, bardziej zdrowe wyższe wyniki SAT, itp. W rzeczywistości, czy zjadły ciasteczko zanim badacz wrócił ewidentnie przewidział ich BMI 30 lat później. Punkt jest, że opóźniona gratyfikacja jest jedną z najważniejszych umiejętności, aby dowiedzieć się. Z tym, aby zwrócić się do (teraz edytowane) oświadczenie:
Desperacko potrzebuję tego…
Niektóre z innych odpowiedzi poruszyły tę kwestię, ale zalecałbym rozróżnienie między “chcę” a “potrzebuję”. Pomyśl obiektywnie o rzeczywistych konsekwencjach nieposiadania tego konkretnego samochodu. Czy nieposiadanie go oznacza, że umrzesz? Czy nie będziesz w stanie prowadzić szczęśliwego, spełnionego życia, jeśli nie będziesz miał tego konkretnego samochodu?
Pierwszą rzeczą, którą należy zrozumieć, jest rola Twoich przekonań. Jak powiedział rzymski filozof Epictetus w swoim Enchiridionie:
Ludziom przeszkadzają nie rzeczy, ale zasady i wyobrażenia, które tworzą na ich temat.
Ludzie nie reagują na rzeczy czy wydarzenia - reagują na swoje wierzenia na temat rzeczy i wydarzeń. Albert Ellis nauczył nas “ABC” tego, jak właściwie reagujemy na rzeczy:
Zdarzenie aktywizujące - Przekonania (twoja interpretacja zdarzenia) - Konsekwencje (twoja reakcja)
Każdy podchodzi do życia z zestawem oczekiwań i preferencji. Można je szeroko podzielić na oczekiwania i preferencje dotyczące nas samych, oczekiwania i preferencje dotyczące innych oraz oczekiwania i preferencje dotyczące ogólnych warunków na świecie. Nie ma nic złego w posiadaniu oczekiwań i preferencji - problem pojawia się, gdy żądamy, aby zawsze były one spełnione. Skutkuje to tym, że ludzie przesadnie reagują, kiedy sprawy nie idą po ich myśli. A zgadnij co? Nie będzie. Ludzie cały czas będą robić rzeczy, które Ci się nie podobają. Czasami będziesz źle traktowany, a ludzie będą Cię zawodzić. Warunki na świecie mogą być czasami strasznie niesprawiedliwe. Czasami zawiedziesz nawet samego siebie.
Podczas gdy mamy wiele mocy, aby poprawić nasze okoliczności, jest też wiele rzeczy, nad którymi nie mamy żadnej kontroli. Ponownie cytując Epictetusa:
Niektóre rzeczy są pod naszą kontrolą, a inne nie. Rzeczy pod naszą kontrolą to opinia, dążenie, pragnienie, awersja, jednym słowem to, co jest naszym własnym działaniem. Rzeczy nie będące pod naszą kontrolą to ciało, własność, reputacja, rozkaz, i jednym słowem to, co nie jest naszym własnym działaniem.
Innymi słowy, ostatecznie jedyną rzeczą, którą możesz kontrolować, jesteś ty sam. Chodzi o to, że twoje preferencje i oczekiwania będą w końcu naruszone - w rzeczywistości, Prawdopodobnie będą one naruszane dość często i często w sposób, któremu nie możesz zapobiec ani kontrolować w najmniejszym stopniu.
Wracając do kwestii przechodzenia od preferencji/oczekiwań do nieelastycznych, sztywnych żądań, przechodzisz od “Naprawdę chcę tego samochodu” do “Muszę go mieć - potrzebuję go”. Pierwsze stwierdzenie nie jest problemem, ale drugie stwierdzenie jest.
Bardzo polecam przeczytanie A Guide to Rational Living autorstwa Alberta Ellisa, aby dowiedzieć się o wiele więcej na ten temat.
TL;DR
- Ty nie potrzebujesz samochodu, ty naprawdę go chcesz.
- Ważne jest, aby nie dopuścić do tego, aby nasze preferencje i oczekiwania stały się sztywnymi żądaniami. Pozwolenie, aby preferencja lub oczekiwanie stały się sztywnym żądaniem może spowodować, że będziesz robić irracjonalne rzeczy i przesadnie reagować, gdy wydarzy się coś, co ci się nie podoba.
- Oszczędzaj równowartość całkowitego kosztu (rzeczywistego całkowitego kosztu - nie tylko życzeniowe myślenie o tym, jaki jest koszt) co miesiąc przez 9 miesięcy, aby zobaczyć, jak to jest faktycznie płacić. Jeśli przegapisz nawet jeden, oznacza to, że przegapiłbyś płatność za samochód (lub ubezpieczenie), gdybyś go miał, co wskazywałoby, że przeciążyłeś się finansowo.