2011-02-07 20:52:18 +0000 2011-02-07 20:52:18 +0000
13
13

W domu ze współwłasnością, jeśli jedna osoba się wyprowadza, a druga przejmuje hipotekę, jak ustalimy, kto ostatecznie jest właścicielem jakiego udziału?

Załóżmy dom współwłasności, gdzie wszystko jest 50/50 pod względem depozytu, płatności miesięcznych, rachunków, a ostatecznie kosztów agenta nieruchomości i kosztów prawnika, gdy dom jest sprzedawany.

Jeśli kredyt hipoteczny jest na 25 lat i przez pierwsze 5 lat obaj właściciele mieszkają w domu i dzielą wszystko 50/50, jak zmieniają się obliczenia i procenty własności, jeśli jeden z właścicieli zdecyduje się przenieść i wynająć gdzie indziej, pozostawiając drugiemu właścicielowi do zapłacenia 100% rachunków hipotecznych itp itd?

Po 25 latach, czy obaj właściciele nadal otrzymują 50/50, gdy dom jest sprzedawany?

Odpowiedzi (8)

19
19
19
2011-02-07 23:10:56 +0000

To jest coś, co powinieneś zdecydować jako część wchodzenia w partnerstwo z kimś. Idealnie byłoby, gdybyś przed dokonaniem pierwszego zakupu miał spisaną szczegółową umowę.

Jeśli już kupiłeś dom, a ktoś jest gotowy do wyprowadzki, najłatwiejszą rzeczą do zrobienia jest sprzedaż domu. Jeśli to nie wchodzi w grę, musicie wspólnie ustalić plan, a następnie sporządzić go na piśmie.

6
6
6
2011-02-08 19:38:18 +0000

I drugi (lub piąty?) odpowiedzi innych użytkowników w tym, że powinno to być przewidziane i omówione przed wejściem do partnerstwa.

Ale aby zaoferować potencjalne rozwiązanie: Jeśli firma hipoteczna pozwoli ci przejąć całą hipotekę (duże jeśli), mógłbyś wykupić drugiego partnera. Aby ustalić, jaki byłby sprawiedliwy wykup, weź bieżącą wartość domu pomniejszoną o pozostałą hipotekę, aby uzyskać bieżący kapitał własny. Połowa tego jest każdy partner bieżący zysk (lub potencjalnie straty), i może być uznane za uczciwego wykupu. W tym momencie partner realizuje wszelkie zyski osiągnięte w ciągu ostatnich 5 lat, a od tej pory cały dom (i wszelkie przyszłe zyski lub straty) będzie Twój.

Alternatywnie, Twój partner mógłby pozostać pełnoprawnym partnerem (jeśli tak sobie życzy) do czasu sprzedaży domu. Traktowalibyście dom jako oddzielny biznes, dzielilibyście koszty tak jak dotychczas i płacilibyście uczciwy rynkowy czynsz każdego miesiąca (z czego połowa wracałaby do Was).

Trzecią opcją byłoby refinansowanie domu, z tobą jako jedynym posiadaczem hipoteki. Aby uwzględnić, ile Twój partner powinien otrzymać z tej transakcji, możesz wziąć jego/jej obecny kapitał własny i odjąć połowę kosztów związanych z refinansowaniem.

Polecam również obu z was szukać pomocy prawdziwego prawnika nieruchomości w tym momencie, aby pomóc Ci przygotować umowę. Brzmi to tak, jakbyście nadal byli w dobrych stosunkach, więc moglibyście spotkać się z prawnikiem razem; byłoby to pomocne, ponieważ powinni oni wiedzieć o wszystkich rzeczach, na które należy zwrócić uwagę w takiej sytuacji.

Powodzenia!

5
5
5
2012-06-25 11:49:16 +0000

Własność domu zależy od tego, co oryginalny akt notarialny przenoszący tytuł własności w momencie zakupu mówi i jak ta własność jest wymieniona w rejestrach rządowych, gdzie zarejestrowany jest akt przeniesienia tytułu. Miejmy nadzieję, że te dwa zapisy są spójne.

W systemach prawnych, które wywodzą się z brytyjskiego common law (w tym w USA), dwie najczęstsze formy własności to tenancy in common, co oznacza, że o ile w akcie notarialnym nie określono inaczej, każdy z właścicieli ma równy udział w całej nieruchomości i może sprzedać lub zapisać w testamencie swój udział bez konieczności uzyskania zgody pozostałych, oraz joint tenancy with right of survivorship, co oznacza, że wszyscy właściciele mają równy udział, a jeśli jeden właściciel umrze, pozostali przy życiu tworzą nowy JTWROS. Małżonkowie zazwyczaj posiadają majątek, zwłaszcza dom, w specjalnym rodzaju JTWROS zwanym tenancy by the entirety . Z drugiej strony, zasadą jest, że jeśli nie jest to wyraźnie określone inaczej, to właściciele posiadają majątek na zasadzie tenancy in common z równymi udziałami. Inne kraje mogą mieć inne założenia domyślne i/lub mieć wiele innych form własności (zobacz np. tutaj dla zawiłych zasad obowiązujących w Indiach).

Mortgages are a different issue. Większość hipotek stwierdza, że właściciele hipoteczni są solidarnie odpowiedzialni za płatności hipoteczne, co oznacza, że posiadacz hipoteki nie dba o to, kto dokonuje płatności, ale tylko o to, aby spłata hipoteki została dokonana w całości. Jeśli jeden właściciel odmawia zapłacenia swojej części, pozostali nie mogą przesłać swoich udziałów w należnej spłacie hipoteki i powiedzieć bankowi, aby pozwał opornego współwłaściciela za jego część płatności: wszyscy są odpowiedzialni (i mogą zostać pozwani) za niezapłaconą kwotę, a jeśli bank dokona zajęcia nieruchomości, zajęty zostanie udział wszystkich właścicieli, a nie tylko udział należący do opornej osoby. Jest oczywiście możliwe, aby różni współwłaściciele mieli oddzielne hipoteki na swoje udziały, ale kwestie prawne (w tym kwestie takie jak to, czyj zastaw jest pierwotny, a czyj wtórny) są skomplikowane.

W odniesieniu do tego, kto zapłacił co w ciągu lat własności, nie ma znaczenia, o ile własność jest concerned. Jeśli jest to wspólne prawo najmu z równymi udziałami, fakt, że różni właściciele zapłacili rachunki (hipotecznych, podatków od nieruchomości, napraw i konserwacji) w nierównych kwot nie zmienia własność nieruchomości, chyba że nowy akt notarialny jest rejestrowany z nowymi procentami. Teraz, współwłaściciele mogą zdecydować między sobą w kwestii uczciwości, że wszelkie pieniądze zrealizowane ze sprzedaży nieruchomości powinny być podzielone zgodnie z proporcją, że każdy przyczynił się podczas własności, ale to już inna sprawa. Gdybym był nabywcą nieruchomości zatytułowanej jako tenancy in common, ja (lub bank, który pożycza mi pieniądze, aby dokonać zakupu) wydałbym oddzielne czeki do każdego współsprzedawcy proporcjonalnie do procentów wymienionych w akcie własności, i niech się martwią o to, czy powinni przenieść pieniądze między sobą, aby było sprawiedliwie. (Ostrożnie tutaj! Podatki od darowizn mogą być należne, jeśli duże sumy pieniędzy przejdą z rąk do rąk).

4
4
4
2011-02-08 04:17:03 +0000

Odpowiedź brzmi: “to zależy”.

Od czego to zależy?

  • Czy okoliczności, w jakich osoba się wyprowadziła, były polubowne? Czy był to nieudany romans czy układ biznesowy?
  • Czy na akcie notarialnym widnieją nazwiska obu osób?
  • Czy istnieją zapisy mówiące o tym, kto i za co płacił?
  • Czy chcesz/możesz zlikwidować nieruchomość lub wykupić udziały drugiej osoby?

Jeśli jest to sytuacja rozpadu, powodzenia. Cokolwiek zrobisz, załatw tę sprawę tak szybko, jak to możliwe.

W przyszłości, nie dokonuj znaczących zakupów z ludźmi, chyba że masz pisemną umowę lub jesteście małżeństwem.

3
3
3
2011-02-08 17:21:41 +0000

Oba nazwiska są na akcie notarialnym, więc nieruchomość jest współwłasnością. Będziesz potrzebował podpisu tej drugiej osoby, aby móc sprzedać nieruchomość.

Idealnym sposobem, aby dowiedzieć się “co się teraz stanie” jest sprawdzenie pisemnej umowy, którą zawarliście przed wspólnym zakupem domu. Formuła podziału majątku przy rozwiązaniu związku partnerskiego jest taka, na jaką się wcześniej zgodziliście. (Twoja umowa z góry mogła zawierać stwierdzenie “jeśli się wyprowadzisz, tracisz wszelkie roszczenia do nieruchomości”). Brzmi to tak, jakbyś tego nie miał, więc będziesz musiał dojść do jakiegoś ( pisemnego ) porozumienia ze swoim partnerem zanim przystąpisz do działania.

Jeśli nie możecie dojść do porozumienia, to skończycie w sądzie, sędzia podzieli majątek, a jedynymi zwycięzcami będą prawnicy…

1
1
1
2011-02-08 04:48:46 +0000

Spójrzmy na logiczną skrajność. Dwie osoby kupują dom, bez zaliczki, na 10 lat. Jedna wyprowadza się dzień po zamknięciu, a pozostała osoba spłaca całą hipotekę. Dlaczego na świecie ta, która odeszła miałaby mieć prawo do choćby grosza? Nie oferujesz żadnych informacji na temat zaliczki lub kwoty zapłaconej w czasie, gdy oboje mieszkali tam. To są dane potrzebne do zrobienia jakiejkolwiek matematyki.

1
1
1
2011-02-09 00:06:52 +0000

Jest to zazwyczaj kwestia lokalnego prawa i regulacji.

Kiedy jedna osoba się wyprowadzi, zalecałbym jedną z następujących opcji:

  • Sprzedać nieruchomość i podzielić się zyskami po równo. Tak jest najłatwiej.
  • Wykupić osobę, która się wyprowadza.
  • Uzgodnij, teraz, ile osoba wyprowadzająca się posiada. Zawrzyjcie pisemną umowę w tej sprawie. Możesz obliczyć, jaką część domu odkupiłeś od hipoteki i podzielić to między was; możesz też poprosić księgowego lub prawnika o pomoc w obliczeniach.

Ogólnie rzecz biorąc, jeśli istnieją jasne zapisy wszystkich płatności dokonanych przez obie strony, wszystkie koszty związane z utrzymaniem i kto zrobił jaki użytek z tego miejsca, ostateczna własność może być rozwiązana sprawiedliwie nawet w przypadku braku jasnej umowy. Ból i kłopot, aby to zrobić, choć, nie jest na ogół warte wysiłku - nawet jeśli jest to polubowne relacje między dwoma właścicielami. Najlepiej jest uzgodnić tak wcześnie, jak to możliwe, co planujesz zrobić, i zapisać - jeśli nie masz umowy przed wprowadzeniem się razem, napisz jeden teraz.

0
0
0
2013-01-09 20:01:26 +0000

Wartość rynkowa i oceny to dwie różne rzeczy. Bez względu na to, jak amical umowa wydaje się na zakup i sprzedaż, przyszłość może spowodować uszkodzone relacje bez absolutnej sprzedaży. Zdecydowanie polecam dostać się do umowy o podziale zakupu domu jako sposób na zaoszczędzenie pieniędzy. Jeśli jest za późno, sprzedać natychmiast.