2015-08-16 15:01:34 +0000 2015-08-16 15:01:34 +0000
181
181

Jeśli akcja nie wypłaca dywidendy, to dlaczego jest ona cokolwiek warta?

Czytałem gdzieś, że spółki nie mają obowiązku wypłacania dywidendy akcjonariuszom (czy to prawda?).

Jeśli tak, to jeśli firma A nigdy nie płaci dywidendy swoim akcjonariuszom, to jaki jest sens posiadania akcji firmy A? Z pewnością prawo do jednego głosu w zarządzie firmy A nie może być tak cenne.

Czego mi brakuje?

Odpowiedzi (21)

162
162
162
2015-08-16 23:29:28 +0000

Ważne jest, aby pamiętać, czym jest akcja. Jest to niewielka część własności firmy.

Załóżmy, że mówimy o akcjach w firmie produkcyjnej. Firma ma w rejestrze milion akcji. Ty jesteś właścicielem jednego tysiąca z nich. To oznacza, że posiadasz 1/1000 firmy.

Akcje te są wyceniane przez rynek na 10 dolarów za akcję. Firma posiada maszyny i ziemię o wartości 1M$. Oznacza to, że na każdego dolara firmy, którego posiadasz, 10c tej wartości jest poparte fizycznymi aktywami firmy. Gdyby firma zamknęła jutro sklep, mógłbyś, przynajmniej teoretycznie, odzyskać 1$ za akcję. Pozostałe 9$ wartości akcji to wartość oparta na spekulacjach na temat przyszłej i obecnej zdolności firmy do rozwoju i generowania dochodów.

Firma wykorzystuje swoje $1M w aktywach i ziemi do produkcji towarów, które kosztują firmę $1M w kosztach bieżących (płace, marketing, koszty surowców itp…), aby wyprodukować i zarobić $2M rocznie w sprzedaży. Oznacza to, że firma osiąga zysk w wysokości 1 mln USD rocznie (dla uproszczenia przyjmijmy, że jest to zysk po opodatkowaniu).

Co firma może zrobić ze swoim 1M$ zysku? Może go rozdać właścicielom firmy (co oznacza, że otrzymasz dywidendę w wysokości 1$ rocznie za każdą posiadaną akcję (ponieważ firma rozdzieli 1M$ pomiędzy wszystkie 1M akcji)) lub może ponownie zainwestować te pieniądze w dodatkowy sprzęt, linie produktów lub coś, co rozwinie firmę. Dywidenda byłaby miła, ale gdyby właściciele kupili nowe maszyny i ziemię warte 500 tys. dolarów i wydali kolejne 500 tys. dolarów na bieżące koszty, to w przyszłym roku zysk wyniósłby 1,5 mln dolarów.

Tak więc za dziesięć lat, jeśli firma wypłaciłaby wszystko w dywidendach, podwoiłbyś swoje pieniądze, ale mieliby oni maszyny, które są dziesięć lat starsze i nie zwiększyłyby wartości przez cały ten czas. Jeśli jednak zainwestowaliby ponownie swoje zyski, to w wyniku rosnącego wzrostu firma stałaby się wielokrotnie większa niż na początku.

Ostatecznie w praktyce istnieje granica wzrostu większości spółek i to właśnie na tej granicy powinny być wypłacane dywidendy. Jednak w większości przypadków nie chcesz, aby spółka wypłacała dywidendę. Pamiętaj, że dywidendy są opodatkowane, co oznacza, że rząd zjada Twoje zyski dzisiaj, a nie w odległej przyszłości, kiedy Twoje pieniądze urosną znacznie wyżej.

Dywidendy są złe dla długoterminowego wzrostu, pomimo raczej miłego uczucia, jakie dają, gdy trafiają na twoje konto bankowe (to uproszczenie, ale ogólnie rzecz biorąc, jest prawdziwe).

TL;DR - Firma, która zatrzymuje i reinwestuje swoje zyski może stać się większa i rosnąć szybciej wypracowując więcej zysku w przyszłości, aby w końcu go wypłacić. **Czy chcesz mieć 1$ dywidendy co roku przez następne 10 lat, czy chcesz mieć 10$ dywidendy za 5 lat?

135
135
135
2015-08-17 05:40:35 +0000

Odpowiedź Stephena jest w 100% poprawna, bo opiera się na powszechnym w ekonomii założeniu, że ludzie są racjonalni.

Firma, która nigdy nie płaciła dywidendy, jest nadal coś warta dla ludzi, ponieważ ma potencjał, aby zacząć płacić dywidendę później, a często lepiej jest rosnąć teraz i płacić później.

Jednak rzeczywista odpowiedź jest o wiele bardziej rozczarowująca, ponieważ ludzie nie są racjonalni i na giełdzie nie chodzi już o inwestowanie w spółki czy zarabianie na dywidendach.

Większość wartości akcji wynika z tego samego powodu, dla którego złoto, znaczki, monety i bitcoiny oraz australijskie domy są cokolwiek warte, czyli dlatego, że wystarczająco dużo ludzi mówi, że są coś warte.

Nawet akcje, które płacą dywidendy, bardzo niewielu ludzi kupuje dla dywidend. Kupują je, ponieważ wierzą, że ktoś inny będzie chciał je kupić za nieco więcej, wkrótce potem. Różni traderzy mają różne ramy czasowe, od sekund do miesięcy.

Domy i akcje są oczywiście częściowo wartościowe ze względu na podstawy, ale głównym powodem, dla którego są kupowane, jest po prostu odsprzedaż z zyskiem.

35
35
35
2015-08-17 06:17:06 +0000

Wydaje mi się, że twoje główne pytanie tutaj jest o to, dlaczego akcja jest w ogóle coś warta, dlaczego ma jakąś wewnętrzną wartość, i że jedynym sposobem, w jaki można sobie wyobrazić, że akcja ma wartość jest to, że płaci dywidendę, tak jakby to, co kupujesz w tym przypadku.

Inni odpowiedzieli, dlaczego spółka może lub nie może płacić dywidendę, ale myślę, że przeoczyli zasadnicze pytanie.

Akcje mają wartość, ponieważ są własnością kawałka firmy. Firma sama w sobie ma wartość, w postaci:

  • Rzeczywistych aktywów fizycznych (budynki, flota pojazdów, biurka, zapasy, surowce)
  • Wartości niematerialnych i prawnych (gotówka, inwestycje, własność intelektualna, patenty)
  • Marki (rozpoznawalny produkt, budząca zaufanie nazwa firmy, itp.)
  • Ugruntowanej bazy klientów (operator telefonii komórkowej z klientami na kontraktach)
  • Istniejących umów lub relacji (Hulu może mieć zapewnione wyłączne prawa do streamingu programów danej sieci przez X lat)

Rozumiecie. Wartość firmy opiera się na rzeczach, które posiada lub na rzeczach, które można spieniężyć.

Przez rozszerzenie, akcja to kawałek tego wszystkiego.

Niektóre z tych rzeczy nie mają jasno określonej wartości, co może skutkować różnymi opiniami na temat wartości firmy.

Cena akcji zmienia się również z wielu innych powodów, które są ujęte w innych odpowiedziach, ale (prawie) zawsze istnieje pewna wartość wewnętrzna akcji, ponieważ część jej wartości reprezentuje rzeczywiste aktywa.

30
30
30
2015-08-17 13:12:59 +0000

To jest doskonałe pytanie, nad którym również się zastanawiałem. Oto jak to sobie ułożyłem w głowie.

Dlaczego mielibyśmy się zgodzić, że akcje są cokolwiek warte? Przecież jeśli kupię akcję danej firmy, to posiadam jakiś niewielki procent wszystkich jej aktywów, takich jak ziemia, wyposażenie kapitałowe, należności, gotówka i papiery wartościowe, itd. Z pozoru wydaje się, że to powinno być coś “warte”.

Jednak nie daje mi to prawa do dowolnego zgłaszania do nich roszczeń, ponieważ jestem tylko (bardzo małym) mniejszościowym udziałowcem. Stare przysłowie mówi, że “coś jest warte tylko tyle, ile ktoś jest gotów za to zapłacić”. Ta akcja nie daje mi w rzeczywistości żadnej płynnej kontroli nad aktywami firmy, więc dlaczego ktoś inny miałby być skłonny mi za nią zapłacić?

Jak zauważyłeś, jednym z powodów, dla których akcje mogą być atrakcyjne dla kogoś innego, jest (potencjalnie korzystny podatkowo) strumień przychodów w postaci dywidendy. Szczególnie w obecnym środowisku niskich stóp procentowych, może to znacznie przewyższać dochody, które mógłbym uzyskać na rynku obligacji. Wypłata dochodu dla inwestora jest jednym ze sposobów, w jaki akcje mogą mieć pewną “wartość wewnętrzną”, która jest atrakcyjna dla inwestorów.

Jak jednak zapytałeś, co jeśli akcje nie wypłacają dywidendy? Jako drobny akcjonariusz, co ja będę z tego miał? Bez wypłaty dywidendy nie ma regularnej metody otrzymywania z powrotem mojego zainwestowanego kapitału, więc dlaczego ja lub ktokolwiek inny miałby być skłonny do zakupu tych akcji? Przychodzi mi do głowy kilka powodów:

  • Oczekiwanie przyszłej dywidendy. Możesz wierzyć, że w pewnym momencie w przyszłości spółka zacznie wypłacać dywidendę inwestorom. Dywidendy są wypłacane jako procent całkowitych zysków spółki, więc sensowne może być kupno akcji teraz, kiedy nie ma dywidendy, licząc na wzrost w okresie bez dywidendy, który zaowocuje jeszcze większymi zwrotami kapitałowymi w późniejszym czasie. To w pewnym sensie omija twoje pytanie: akcje niepłacące dywidendy mogą być coś warte, ponieważ w przyszłości mogą zmienić się w akcje płacące dywidendę.

  • Oczekiwanie na przyszłe przejęcie. To odnosi się do pierwotnego założenia mojego argumentu powyżej. Jeśli nie mogę, jako drobny akcjonariusz, uzyskać bezpośredniego dostępu do aktywów firmy, dlaczego miałbym przypisywać jakąkolwiek wartość temu małemu kawałkowi własności? W przypadku przejęcia otrzymam albo gotówkę, albo akcje innej firmy w ramach rekompensaty, co często skutkuje zyskiem kapitałowym dla mnie jako akcjonariusza.

Fakt, że posiadanie akcji może wiązać się z tak pozytywnymi oczekiwaniami na przyszłość, sprawia, że są one “coś warte” w danym momencie; jeżeli kupisz akcje i będziesz chciał je później sprzedać, ktoś inny będzie chciał je od Ciebie kupić, aby uzyskać prawo do doświadczenia dodatniego zwrotu kapitałowego w przyszłości. Podczas gdy schematy wyceny akcji będą się różnić, zarówno dywidendy, jak i ceny nabycia są związane z zyskami firmy:

  • Bardziej zyskowna firma może pozwolić sobie na wypłacenie większej ilości pieniędzy akcjonariuszom.
  • Bardziej zyskowna spółka może uzyskać wyższą cenę za podmiot przejmujący (ponieważ zapewnia możliwość wygenerowania większej ilości gotówki w przyszłości).

W ten sposób można powiązać rentowność spółki, oczekiwania co do przyszłego wzrostu i dzisiejszy kurs akcji, niezależnie od tego, czy spółka wypłaca dywidendę, czy nie.

9
9
9
2015-08-17 01:19:16 +0000

Jeśli tak, to jeśli firma A nigdy nie płaci dywidendy swoim akcjonariuszom, to jaki jest sens posiadania akcji firmy A?

Same akcje mogą wzrosnąć w cenie. To też nie musi być czysta spekulacja, firma może po prostu reinwestować zyski i rosnąć. Ponieważ jesteś właścicielem części firmy, Twój udział również zwiększyłby swoją wartość.

Firma może również zdecydować się na rozpoczęcie wypłacania dywidendy. Myślę, że jedną z zasad jest to, że rozwijające się firmy nie będą wypłacać dywidendy, ponieważ reinwestują cały zysk, aby rosnąć jeszcze bardziej, ale bardzo duże firmy, takie jak McDonalds czy Microsoft, które nie mają już zbyt wiele miejsca na rozwój, będą wypłacać dywidendę w większym stopniu.

Z pewnością prawo do jednego głosu w zarządzie firmy A nie może być aż tak cenne.

Właściwie, na przykład Google nie wypłaca dywidendy, ani nie masz prawa głosu. W zasadzie wszystko, co dostajesz za swoje pieniądze, to częściowa własność firmy. To nadal daje ci prawo do przejęcia aktywów Google, jeśli zbankrutujesz, jeśli pozostaną jakieś aktywa, gdy wierzyciele skończą z tym (kredyt ma pierwszeństwo przed kapitałem).

Czego mi brakuje?

Brakuje Ci tego, że cała koncepcja dywidendy jest iluzją. Nie ma zbyt dużej różnicy jakościowej pomiędzy akcjami, które płacą dywidendę, a akcjami, które jej nie płacą.

Jeśli zamierzasz kupić akcje, następnie trzymać je na zawsze i zbierać dywidendę, możesz uzyskać to samo z akcjami bez dywidendy po prostu czekając, aż zyskają one powiedzmy 5% wartości, a następnie sprzedać 4,76% swoich akcji i nazwać gotówkę dywidendą. “Zgadnij co, akcje, które płacą dywidendę zazwyczaj spadają w wartości zaraz po wypłacie, i spadają o względną wartość dywidendy, jak również.

Podobnie, możesz wziąć akcje, które płacą dywidendę i sprawić, że będą wyglądały dokładnie tak samo jak akcje niepłacące, po prostu biorąc każdą otrzymaną dywidendę i kupując za nią więcej tych samych akcji.

Tak więc z tego uproszczonego punktu widzenia, nie ma znaczenia, czy akcja sama w sobie wypłaca dywidendę, czy nie. Zawsze jest ta sama decyzja, czy uciąć gęś, czy pozwolić jej znieść jeszcze kilka jaj, którą musi podjąć każdy akcjonariusz. Wypłacanie dywidendy jest w istocie zapewnieniem innego domyślnego wyboru, ale nie robi wielkiej różnicy w odniesieniu do twoich wyborów.

Jest w tym jednak coś więcej niż prosta arytmetyka zwrotu z inwestycji: Jak już wspomniałem, alternatywą dla wypłaty dywidendy jest reinwestowanie zysków z powrotem w przedsiębiorstwo. Jeśli spółka zdecydowała się wypłacić dywidendę, oznacza to, że uważa, iż wszystkie najlepsze inwestycje zostały już wykonane i nie ma szczególnie dobrego pomysłu na to, co zrobić z dodatkowymi pieniędzmi. I odwrotnie, niewypłacanie dywidendy to tak, jakby zarząd mówił akcjonariuszom: "nie, nie skończyliśmy, wciąż budujemy nasz biznes!”. Może to być więc sposób oceny, czy firma koncentruje się na generowaniu zysków, czy na rozwoju. Nie trzeba chyba dodawać, że rynek jest dziki i nieprzewidywalny i nie wszyscy stosują się do takich założeń. Ponadto, jak już wspomniałem, można skutecznie unieważnić decyzję poprzez zwiększenie lub zmniejszenie swojej pozycji, niezależnie od tego, czy spółka zdecydowała się na wypłatę dywidendy na początku.

Wreszcie, mogą istnieć pewne subtelne różnice w odniesieniu do takich rzeczy, jak sposób opodatkowania dochodu i tak dalej. Tak naprawdę nie mają one wiele wspólnego z samym rynkiem, ale z biurokracją, która jest do niego doczepiona.

3
3
3
2015-08-18 15:06:48 +0000

Wyobraźmy sobie, że firma nigdy nie wypłaca żadnych zysków swoim udziałowcom. Firma może zainwestować te zyski w biznes, aby zwiększyć przyszłe zyski lub może po prostu zatrzymać pieniądze w banku. Tak czy inaczej, wartość firmy rośnie. Ale jak to pomaga Tobie, jako drobnemu inwestorowi? Gdyby cena akcji nigdy nie wzrosła, wówczas wartość rynkowa stałaby się niewielka w porównaniu z rzeczywistą wartością firmy. W pewnym momencie inna firma zauważyłaby to i złożyłaby ofertę kupna całej firmy. Akcjonariusze nie sprzedaliby swoich akcji, gdyby oferta nie odzwierciedlała prawdziwej wartości firmy. Oznaczałoby to, że Twoje akcje nagle stałyby się o wiele bardziej wartościowe.

Tak więc powodem, dla którego cena akcji wzrasta z czasem, jest reprezentowanie postrzeganej wartości firmy. Ponieważ wartość ta może zostać zrealizowana albo poprzez wypłatę dywidendy (lub zwrot kapitału) dla akcjonariuszy, albo poprzez kupno całej firmy przez oferenta, akcje są rzeczywiście coś warte dla kogoś na rynku. Tak więc cena akcji będzie miała tendencję do podążania za wartością firmy, nawet jeśli dywidendy nigdy nie zostaną wypłacone.

W krótkim okresie cena akcji odzwierciedla sentyment, ale w długim okresie będzie miała tendencję do śledzenia wartości firmy mierzonej jej rentownością.

3
3
3
2015-08-18 20:05:47 +0000

Companies Own Valuable Stuff

Nie widziałem, aby którakolwiek z pozostałych odpowiedzi odnosiła się do tego punktu - akcje są (formą) własności firmy, a zatem są uprawnieniem do dochodów firmy, w tym dochodów z likwidacji.

Wyobraź sobie (skrajny, wymyślony) przykład, w którym posiadasz udziały w spółce, która jest wyraźnie przeznaczona do istnienia tylko przez skończony i określony czas, powiedzmy, aby służyć jako producent jednorazowego wydarzenia. Rozważmy możliwą sekwencję głównych wydarzeń w życiu tej firmy:

  1. Firma pozyskuje pieniądze od inwestorów (np. od Ciebie). Inwestorzy otrzymują akcje proporcjonalnie do kwoty, którą zainwestowali.
  2. Firma kupuje aktywa, np. pojazdy, ziemię, budynki, itp.
  3. Firma organizuje jednorazowe wydarzenie, zarówno wydając pieniądze na, np. wynagrodzenia, usługi, zapasy, itp.; jak i otrzymując pieniądze ze, np. sprzedaży biletów, reklamy, itp.
  4. Firma “popełnia samobójstwo”, tj. upłynnia (sprzedaje) cały swój majątek zakupiony w kroku [2] i wypłaca wszystkie wpływy ze sprzedaży majątku oraz wszystkie zyski jakie wypracowała w kroku [3] swoim inwestorom (proporcjonalnie do ilości posiadanych przez nich akcji, lub ewentualnie jakąś inną bardziej tajemniczą formułę).

Dlaczego więc akcje tej hipotetycznej firmy miałyby być cokolwiek warte? Ponieważ samo przedsiębiorstwo jest coś warte, lub raczej rzeczy, które przedsiębiorstwo posiada są coś warte, nawet (lub w moim przykładzie, szczególnie) w przypadku jego rozwiązania lub likwidacji.

Inne źródła wartości firmy

Poza rzeczami, które firma posiada, dlaczego jeszcze posiadanie części firmy byłoby dobrym pomysłem, tj. dlaczego miałbym płacić za taki przywilej?

Wzrost

Kupowanie akcji firmy jest dobrym pomysłem, jeśli wierzysz (i masz rację), że firma osiągnie większe zyski lub przechwyci więcej wartości (np. kupi i będzie kontrolować więcej wartościowych rzeczy) niż inni ludzie wierzą. Jeśli twoje przekonania nie różnią się znacząco od innych, wtedy (idealnie) cena akcji firmy powinna odzwierciedlać całą przyszłą wartość, której wszyscy oczekują, że będzie ona miała, ale wartość ta jest dyskontowana w oparciu o preferencję czasową , tj. o ile bardziej wartościowa jest dana kwota pieniędzy lub dana rzecz wartościowa dziś w porównaniu z jakimś czasem w przyszłości. Kilka uwag na temat preferencji czasowej:

  1. Różni ludzie mogą mieć szalenie rozbieżne preferencje dotyczące dyskonta czasowego.
  2. Ludzie wydają się być matematycznie niespójni w swoim dyskontowaniu ](http://www.wikiwand.com/en/Time-inconsistent_preferences)!

Ale poza tym, czy powinieneś kupić akcje konkretnej firmy, posiadanie akcji może być nadal wartościowe. Akcje są nie tylko roszczeniem do bieżącego majątku spółki (w przypadku likwidacji), ale są również roszczeniami do wszystkich przyszłych aktywów spółki. Więc jeśli firma się rozwija, to wartość akcji teraz powinna odzwierciedlać (zdyskontowaną) przyszłą wartość firmy, a nie tylko wartość jej dzisiejszych aktywów.

Dywidendy

Jeśli akcje spółki wypłacają dywidendę, to spółka daje Ci pieniądze za posiadanie akcji. Rozumiesz już, dlaczego to jest coś warte. Jest to w zasadzie odpowiednik renty , z tym, że dywidendy są o wiele bardziej prawdopodobne, że przestaną być wypłacane lub zmienią się, podczas gdy cały sens renty polega na tym, że jest to (czasami) stała kwota wypłacana w stałych odstępach czasu, czyli niezawodna i pewna.

Inne źródła wartości akcji

Jak wskazuje CQM w ich odpowiedzi , częścią wartości akcji, dla tych, którzy je posiadają, a zwłaszcza dla tych, którzy rozważają ich zakup, jest oczekiwanie lub przekonanie, że mogą sprzedać te akcje za większą cenę niż ta, którą za nie zapłacili - niezależnie od “prawdziwej wartości” akcji.

Ale nawet w świecie, w którym każdy (magicznie) miałby zawsze tę samą wiedzę, znaczący składnik wartości akcji jest niezależny od ich wartości jako źródła zysku handlowego.

Jak wskazuje Jesse Barnum w swojej odpowiedzi , część wartości akcji, które nie płacą dywidendy w stosunku do akcji, które płacą, wynika z (potencjalnych) różnic w zobowiązaniach podatkowych pomiędzy dywidendami a długoterminowymi zyskami kapitałowymi . Nie jest to jednak główne źródło wartości akcji.

3
3
3
2015-08-17 23:33:20 +0000

Chociaż istnieje wiele bardzo dobrych i szczegółowych odpowiedzi na to pytanie, jest jeden kluczowy termin z dziedziny finansów, którego żaden z nich nie użył, a mianowicie Wartość Bieżąca Netto.

Podczas gdy jest to termin ogólnie kojarzony z długiem i aktywami, można go również zastosować do modeli wyceny ceny akcji firmy.

Cena akcji danej firmy reprezentuje Wartość Bieżącą Netto wszystkich przyszłych przepływów pieniężnych tej firmy podzieloną przez całkowitą liczbę akcji pozostających w obrocie. Jest to również powód, dla którego wypłata dywidendy spowoduje, że wycena ceny akcji będzie niższa niż jej wycena, gdyby spółka nie wypłacała dywidendy. Ten/te przyszłe wypływy są uwzględniane w kalkulacji NPV, faktycznie przeprowadzonej lub implikowanej, i skutkują bieżącą wyceną, która jest niższa niż byłaby, gdyby ten kapitał został zatrzymany.

Inaczej niż w przypadku papierów wartościowych o stałym dochodzie, czy nawet skryptu dłużnego o zmiennym oprocentowaniu, trudno jest przewidzieć, jakie będą przyszłe przepływy pieniężne firmy, a sposób, w jaki inwestorzy postanowili wycenić rzeczy tak nieuchwytne, jak rozpoznawalność marki, penetracja rynku i kompetencje kadry kierowniczej, jest często o wiele bardziej subiektywny niż wykorzystanie 10-letnich stóp libor do włączenia do kalkulacji wartości bieżącej dla obligacji o zmiennym oprocentowaniu o podobnym czasie trwania. Opinia wchodzi w rachubę i dlatego w końcu mamy do czynienia z większą wariancją cen niż na rynkach o stałym dochodzie.

Mieliście sytuacje, w których firmy takie jak Amazon.com, Google i Facebook miały wysoko wycenione akcje, zanim kiedykolwiek zanotowały zysk. Wynikało to z faktu, że analiza wartości ich własności intelektualnej lub modeli biznesowych mogłaby w nadgodzinach zapewnić przyszłą wartość, która byłaby równoważna cenie ich akcji w tym czasie.

3
3
3
2015-08-16 15:26:18 +0000

Akcjonariusze mogą [często] głosować za wypłatą dywidendy przez zarząd.

Akcjonariusze pozostają przy spółce, jeśli uważają, że będzie ona bardziej wartościowa w przyszłości i jeśli firma jest celem wykupu.

Teoria największego głupca

2
2
2
2015-08-17 13:36:10 +0000

Pamiętaj, że długoterminowy wzrost wartości akcji ma przewagę podatkową nad krótkoterminowymi dywidendami.

Jeśli kupisz akcje danej spółki, nigdy nie otrzymasz żadnej dywidendy, a następnie sprzedasz je z zyskiem za 20 lat, to zasadniczo odroczyłeś wszystkie podatki od zysków kapitałowych (a więc Twoje pieniądze szybciej się odkładały) na okres 20 lat. Z tego powodu, skłaniam się ku akcjom bez dywidend, ponieważ chcę zmaksymalizować mój długoterminowy zysk.

Innym przykładem, w planowaniu nieruchomości, jest coś, co nazywa się step-up basis:

  • Kupujesz akcje po 10$/akcję.
  • Załóżmy, że akcje te są warte 100$/akcję na dzień przed śmiercią, dzięki czemu Twój zysk kapitałowy wynosi 90$/akcję.
  • Jeśli sprzedasz akcje tego samego dnia, zapłacisz podatek od tego zysku. Jednakże, jeśli umrzesz i przekażesz je do swojego majątku, Twoi spadkobiercy są traktowani tak, jakby kupili akcje za $100/akcję, a jeśli sprzedadzą je tego dnia, ich zysk kapitałowy jest traktowany jako $0, co oznacza, że nie płacą zysków kapitałowych z tego tytułu.
2
2
2
2015-08-19 03:01:22 +0000

Odpowiedź brzmi: zdyskontowane przepływy pieniężne.

Spółki, które nie wypłacają dywidend, pozornie reinwestują swoje środki pieniężne z zyskiem wyższym niż ten, który akcjonariusze mogliby uzyskać gdzie indziej. Reinwestują one w zdolności produkcyjne, aby w przyszłości wykorzystać te większe zdolności produkcyjne do wygenerowania jeszcze większej ilości gotówki.

Nie dotyczy to tylko firm, ale prawie każdego projektu generującego gotówkę. W ramach projektu możesz nabyć pewien rodzaj aktywów produkcyjnych, możesz dokonać pewnego rodzaju transformacji tego dobra (lub nie), z zamiarem sprzedaży produktu, usługi, lub w rzeczywistości mechanizmu produkcyjnego, który zbudowałeś, ten mechanizm produkcyjny jest zwykle nazywany “firmą”.

Jaka jest wartość takiego mechanizmu produkcyjnego? Tak, jest to zdolność do dalszego wytwarzania gotówki w przyszłości.

W dosłownie każdym scenariuszu, zdyskontowane przepływy pieniężne to sposób, w jaki wycenia się przepływy pieniężne w różnych odstępach czasu. Spółka, która nie wypłaca dywidendy teraz, jest w stanie wypłacić ją w przyszłości. Berkshire Hathaway nie wypłaca obecnie dywidendy, ale jej przepływy pieniężne były przez lata reinwestowane, tak że jej obecna zdolność do wypłacania gotówki pomnożyła się przez dziesięciolecia wiele tysięcy razy.

Dlatego właśnie spółki, które nigdy nie wypłacały dywidendy, notowane są po wyższych cenach. Microsoft przez wiele lat nie wypłacał dywidendy, ponieważ gotówka była lepiej wykorzystywana do rozwoju firmy, aby wypłacać przepływy pieniężne inwestorom w późniejszych latach.

Wartość spółki to suma jej przyszłych przepływów pieniężnych skorygowanych o ryzyko, nawet jeśli nigdy nie wypłaciła akcjonariuszom ani grosza.

Gdybyś miał kawałek papieru, który zobowiązywał jednostkę (np. rząd) do bezwzględnego zapłacenia Ci 1 000 USD za 20 lat, wartość bieżącą tych 1 000 USD przepływów pieniężnych można oszacować za pomocą zdyskontowanych przepływów pieniężnych. Może to być na przykład około 400 dolarów. Załóżmy jednak, że chcesz handlować tą obietnicą zapłaty przed upływem 20 lat. Czy byłoby to coś warte? Oczywiście, że tak. W rzeczywistości zazwyczaj wzrastałaby jej wartość (z wyjątkiem silnej inflacji), aż do momentu, gdy byłaby warta bardzo blisko 1000 dolarów na chwilę przed jej wykupem.

Wyobraźmy sobie, że ta “obietnica zapłaty” jest podobna do akcji nie płacącej dywidendy. Przez całe swoje życie nigdy nikomu nic nie płaciła, ale z biegiem lat jej wartość rośnie. Dzieje się tak, ponieważ zdyskontowane przepływy pieniężne z tytułu wypłaty 1 000 USD można oszacować niemal w dowolnym momencie przed wypłatą.

0
0
0
2015-08-18 15:17:18 +0000

Nie jestem pewien, jak ten temat dotarł tak daleko bez oczywistej dyskusji na temat ogromnych korzyści podatkowych z wykupu akcji vs. wypłaty dywidendy.

Firmy stoją przed bardzo prostym wyborem z nadmiarem kapitału - wypłacić akcjonariuszom w formie opodatkowanej dywidendy, zainwestować w przyszły wzrost, gdzie spodziewają się zarobić więcej niż 1$ na każdy zainwestowany 1$, lub odkupić równoważną ilość akcji na rynku, koncentrując w ten sposób wartość każdej akcji w równoważnej ilości bez problemów podatkowych.

Spośród nich, dywidendy są często zdecydowanie najgorszym wyborem. Praktycznie wszyscy zdrowo myślący akcjonariusze woleliby, aby firma przeznaczyła kapitał na pracę lub skoncentrowała wartość swoich akcji poprzez zdjęcie wielu z nich z rynku, niż wypłacała podlegającą opodatkowaniu dywidendę.

0
0
0
2017-03-25 17:03:40 +0000

Pomijasz fakt, że firma może odkupić swoje własne akcje.

Dla uproszczenia wyobraź sobie przypadek, że jesteś właścicielem WSZYSTKICH akcji korporacji XYZ. Firma XYZ jest bardzo dochodowa i zarabia 1 mln dolarów rocznie. Istnieją dwa sposoby zwrócenia 1M$ Tobie, akcjonariuszowi:

1) firma może odkupić jakąś część Twoich akcji za 1M USD, lub

2) firma może wypłacić Ci dywidendę w wysokości 1M USD.

Po (1) posiadałbyś WSZYSTKIE akcje i miałbyś $1M.

Po (2) posiadałbyś WSZYSTKIE akcje i miałbyś $1M.

Po (1) całkowita liczba akcji byłaby mniejsza, ale mówienie, że posiadasz mniej akcji XYZ byłoby jak narzekanie, że jesteś niższy, gdy twój wzrost mierzy się w calach, a nie w centymetrach.

Tak więc rzeczywiście, buyback jest alternatywą dla dywidendy.

Ponadto, buyback ma szereg zalet podatkowych w porównaniu z dywidendą dla akcjonariuszy podlegających opodatkowaniu (patrz moja odpowiedź w Czy mogę uzyskać dywidendowy “darmowy lunch” kupując akcje tuż przed datą wypłaty dywidendy i sprzedając je zaraz po niej? ). To powiedziawszy, ważne jest, aby zdawać sobie sprawę, że akcjonariusze, którzy są mniej bystrzy, jeśli chodzi o wiedzę, kiedy zaakceptować buyback (poprzez prawidłową wycenę spółki) mogą zostać spaleni na zyskach bystrych akcjonariuszy. Strategią, która pozwala uniknąć spalenia, jeśli nie jesteś bystry cenowo, jest po prostu sprzedanie ułamka, aby uzyskać swój proporcjonalny udział w buybacku, pod wieloma względami symulując dywidendę, ale nadal czerpiąc niektóre (ale nie wszystkie) korzyści podatkowe z buybacku.

0
0
0
2015-08-24 08:08:34 +0000

Ponieważ brakuje mi najkrótszej i najprostszej odpowiedzi, dodam ją:

Samochód również nie oferuje dywidendy, a mimo to jest wart pieniędzy.

Banknot 100$ nie oferuje dywidendy, a jednak ludzie są skłonni oferować usługi, towary lub inne waluty, aby posiadać ten banknot 100$.

Tak samo jest z akcjami. Jeśli inni ludzie są gotowi kupić je od Ciebie za cenę X, to dla Ciebie są one warte przynajmniej zbliżoną cenę X.

W teorii cena X zależy od wartości aktywów firmy, w tym nieznanych wartości, takich jak oczekiwane przyszłe zyski lub straty. Mówiąc z doświadczenia tradera, w praktyce bardzo często jest to naprawdę tylko cena X, ponieważ inni płacą cenę X.

0
0
0
2015-08-18 17:34:25 +0000

Akcje mają wartość dla kupującego, nawet jeśli obecnie nie wypłacają dywidendy, ponieważ są one częścią własności firmy (i jej aktywów).

Właściciele (których częścią jesteś teraz Ty) zatrudniają menedżerów do podejmowania “decyzji o polityce dywidendowej”. Jeśli firma może reinwestować zyski w projekt, który przyniesie więcej niż “minimalną akceptowalną stopę zwrotu”, to powinna to zrobić.

Jeśli firma nie ma żadnych wewnętrznych możliwości inwestycyjnych na poziomie lub powyżej tej pożądanej stopy, wówczas ma obowiązek zadeklarować dywidendę. Wypłata dywidendy zwraca tę część zysku właścicielom, którzy mogą następnie zainwestować swoje pieniądze gdzie indziej i zarobić więcej.

Na przykład: Rynek akcji ma obecnie, powiedzmy, 5% stopę zwrotu. Firma A ma 1M$ zysku i może go zainwestować w projekt o oczekiwanej 10% stopie zwrotu, więc powinna to zrobić. Firma B ma 1 mln USD zysku, ale jej najlepszy projekt wewnętrzny ma tylko 2% oczekiwaną stopę zwrotu. W najlepszym interesie właścicieli jest otrzymanie swojej części zysku firmy w formie dywidendy i ponowne zainwestowanie jej w inne akcje.

(inni zwrócili uwagę na część polityki dywidendowej związaną z odroczeniem podatku, więc ją pominąłem)

0
0
0
2015-08-16 20:12:30 +0000

Firma zyskuje na wartości dzięki temu, jak dobrze sobie radzi.

Na przykład, jeśli kupisz spółkę A za 50 dolarów za akcję i pobije ona swoje oczekiwane zyski, jej cena wzrośnie i powiedzmy, że po roku lub dwóch może być warta około 70 dolarów, a może więcej.

-1
-1
-1
2015-08-19 02:46:08 +0000

Akcje stanowią częściową własność spółki. Tak więc, jeśli posiadałbyś 51% akcji spółki (a zatem 51% samej spółki), mógłbyś zdecydować się na likwidację wszystkich aktywów spółki i byłbyś uprawniony do 51% wpływów z tej sprzedaży.

W powyższym przykładzie, musiałyby to być akcje zwykłe, ponieważ akcje uprzywilejowane nie dają prawa własności.

Więc tak, akcje, które nie płacą dywidendy, są nadal warte wartość likwidacyjną netto wszystkich aktywów posiadanych przez spółkę, podzieloną przez liczbę akcji.

W sytuacji, gdy nie jest możliwe nabycie 51% lub więcej spółki (na przykład, nie jest na sprzedaż), nie jest to możliwe, więc wartość akcji może być znacznie mniejsza.

-1
-1
-1
2015-08-19 03:11:26 +0000

Istnieją dwa sposoby, że aktywa mogą generować wartość. Jednym z nich jest to, że składnik aktywów generuje pewne dochody (np. kupujesz dom za 100.000 dolarów i wynajmujesz go za 1000 dolarów miesięcznie), a drugi sposób jest to, że składnik aktywów umacnia się (np. kupujesz dom za 100.000 dolarów, nie wynajmujesz go i 5 lat później sprzedajesz go za 200.000 dolarów). Akcje są takie same.

-1
-1
-1
2015-08-23 01:40:27 +0000

Większość firm w końcu zostaje przejęta. Co więcej, KAŻDA firma z ponad 50-procentowym udziałem w rynku publicznym, która jest wystarczająco duża i rentowna, aby znaleźć się na radarach ludzi, zostanie przejęta, jeżeli jej cena akcji będzie “zbyt niska” w stosunku do jej długoterminowych perspektyw.

To właśnie możliwość przejęcia, tak samo jak wszystko inne, podnosi ceny akcji wielu spółek, szczególnie tych, które nie wypłacają dywidendy. W istocie, cena przejęcia jest jedną wielką likwidującą “dywidendą”.

-2
-2
-2
2015-08-16 22:05:17 +0000

Istnieją dwa główne sposoby zarabiania pieniędzy dzięki akcjom: poprzez dywidendy i zyski kapitałowe.

Jeśli firma osiąga dobre wyniki i z roku na rok zwiększa zyski, jej wartość netto będzie rosła, a jeśli firma nadal będzie wyprzedzać oczekiwania, to w dłuższej perspektywie czasowej cena akcji również podąży za nią i wzrośnie. Z drugiej strony, jeśli firma osiąga słabe wyniki, ma dużo długów i traci pieniądze, może przestać wypłacać dywidendy. Będzie większy popyt na akcje, które osiągają dobre wyniki niż na te, które osiągają złe wyniki, co spowoduje wzrost cen akcji tych spółek, nawet jeśli nie wypłacają one dywidendy.

Istnieje wielu uczestników rynku, którzy będą korzystać z różnych informacji przy podejmowaniu decyzji o zakupie lub sprzedaży konkretnych akcji. Niektórzy będą kupować i trzymać akcje przez długi czas, inni będą daytraderami, a wszystko jest pomiędzy. Niektórzy będą korzystać z podstaw do podejmowania decyzji, inni będą korzystać z wykresów i technicznych, niektórzy będą korzystać z kombinacji, a inni będą korzystać z zupełnie innych informacji i metod. Ci różni uczestnicy rynku będą tworzyć popyt w różnych momentach, co spowoduje wzrost cen akcji dobrych firm w czasie.

Roczne zyski z dywidend wynoszą często od 1% do 6%, a w niektórych przypadkach nawet do 10%. Natomiast roczne zyski z zysków kapitałowych mogą wynosić 20%, 50%, 100% lub więcej. To jest główny powód, dla którego ludzie wciąż kupują akcje, które nie płacą dywidend. Jest to również mój powód, aby je kupować.

-3
-3
-3
2015-08-18 22:51:34 +0000

Papiery wartościowe zmieniają się w cenach. Możesz kupić dziesięć 10'000 akcji po $1 każda jeden dzień na uwolnienie i sprzedać je po $40 każda, jeśli masz szczęście w przyszłości na zysk brutto w wysokości 40 = 400'0000.