Biorąc pod uwagę, że przepisy dotyczące odpowiedzialności konsumenta za nieautoryzowane transakcje oznaczają w większości przypadków brak kosztów, CVV służy ochronie akceptanta. Zazwyczaj sprzedawca otrzyma niższy koszt od swojego banku za przetworzenie transakcji z kodem CVV w porównaniu do transakcji bez niego.
Jeśli chodzi o przypadek Netflixa, (lub jakikolwiek inny powtarzający się rachunek w tej sprawie) nie przejmują się tym tak bardzo, ponieważ przepisy Visa/MC/Amex zabraniają przechowywania CVV. Więc jeśli go zbierają, to jest on używany tylko do pierwszej transakcji, a odnowienia po prostu używają reszty informacji o karcie (nazwisko, data ważności, adres).
Czy obecność CVV oznacza, że sprzedawca ma lepsze zabezpieczenia? Może tak, może nie. Prawdopodobnie oznacza to, że dba o swoje koszty i chce zapłacić bankowi jak najmniej za przetworzenie transakcji.