2018-04-24 11:28:08 +0000 2018-04-24 11:28:08 +0000
235
235

Dlaczego nie wszyscy są bogaci?

To pytanie pojawiło się po przeczytaniu to pytanie (giełda długoterminowe ryzyko) , w którym jest powtórzone (jak to było wiele razy na tej stronie), że inwestowanie na giełdzie, zwłaszcza fundusz indeksowy, który śledzi 100 / 500 najlepszych firm w kraju, w zasadzie zawsze ma wielkie zyski w długim okresie.

Więc moje pytanie brzmi: Dlaczego nie wszyscy są bogaci?

Jeśli jest to takie proste (w zasadzie inwestuj tak mocno jak tylko możesz w młodości, aby być bogatym w średnim wieku i starszym), dlaczego nie wszyscy to robią? Nie byłoby potrzeby posiadania emerytur ani żadnych innych oszczędności czy zabezpieczeń finansowych w ten sposób, po co w ogóle zawracać sobie głowę inwestowaniem w aktywa takie jak nieruchomości, którymi trzeba zarządzać, skoro można po prostu zlecić to funduszowi indeksowemu?

Wydaje mi się, że coś tu zostało przeoczone.

Odpowiedzi (21)

270
270
270
2018-04-24 12:58:11 +0000

Moim zdaniem zdolność do posiadania bogactwa sprowadza się do jednej rzeczy: Zachowania. Dla wielu jest to trudna pigułka do przełknięcia, ale kiedy człowiek uświadomi sobie, że ma kontrolę nad swoją finansową przyszłością, może działać zgodnie z nią. Jednak wiele osób tkwi w obwinianiu jakiegoś bogey mana, aby zachować zdolność do zachowania się tak, jak chcą.

Istnieją niezliczone przykłady ludzi, którzy osiągnęli astronomiczne dochody, ale wydali więcej i skończyli spłukani. Dlaczego? Ponieważ zachowywali się nieodpowiedzialnie.

Istnieje wiele historii ludzi o skromnych dochodach, którzy żyli poniżej swoich możliwości i stali się bardzo bogaci. Ostatnio czytałem historię pary, którą większość uznałaby za skromną, a która zostawiła swoim dzieciom majątek o wartości 10 milionów dolarów.

Książki Stop Acting Rich i The Millionaire Next Door przedstawiają tych, którzy nie są krzykliwi, ale mają bardzo wysoką wartość netto.

W mojej głowie jest to całkiem prosty algorytm:

  1. Zrozum, że nie możesz od razu zduplikować gospodarstwa domowego swoich rodziców. Im zajęło to 20-30 lat. Ty dopiero zaczynasz.
  2. Wyjdź i trzymaj się z dala od długów konsumenckich (dotyczy to kredytów studenckich i płatności za samochód)
  3. Następnie zacznij inwestować trochę pieniędzy w tanie fundusze inwestycyjne.
  4. Zaoszczędź fundusz awaryjny (3-6 miesięcy)
  5. Kup skromny dom (15 lat kredytu hipotecznego, 10-20% zaliczki)
  6. Z każdego dodatkowego dochodu: daj trochę, wydaj trochę, a dużo zainwestuj.

Niektórzy mogą powiedzieć, że wysoki dochód jest kluczem do budowania bogactwa. Być może mają rację, ale zgadnij, co się stanie, gdy będziesz postępował zgodnie z planem i trzymał się go? Twoje dochody będą rosły. Co będzie pierwsze: wysoki dochód czy zdyscyplinowane życie? Być może oba te czynniki opierają się na sobie nawzajem.

Update About Education: Bardzo wierzę w edukację, dwoje z moich dzieci obecnie poszukuje stopni naukowych, podobnie jak moja żona. Ja sam posiadam tytuł magistra. Jednakże, edukacja musi być podejmowana jako decyzja biznesowa, a kredyty studenckie, jeśli są zaciągane, powinny być minimalizowane. Żadnego finansowania BMW z kredytów studenckich czy wystawnego stylu życia.

Teraz, jeśli ktoś ma zainteresowania edukacyjne, które prawdopodobnie nie prowadzą do wyżej płatnej kariery, NP. Po prostu weź te zajęcia, jak chcesz, ale zapłać za nie gotówką. Uznaj, że są one luksusem i głupotą byłoby zaciąganie kredytu studenckiego na taki luksus.

Kilka prostych zmian w zachowaniu pozwoliłoby całkiem wyeliminować “kryzys kredytów studenckich”.

Przykład zachowania, które może uczynić człowieka bogatym: Rzucenie palenia. Jeśli dana osoba zacznie palić paczkę dziennie w wieku 18 lat, będzie obecnie wydawać około 5,51$ dziennie (średnia krajowa kosztu paczki) lub 165,30$ miesięcznie. Jeśli jednak, zamiast kupować cygara, zainwestuje je w fundusz indeksowy S&P500, może stać się bogaty, nawet jeśli nie będzie dokonywał żadnych innych inwestycji. W wieku 65 lat będą mieli około 1,8 miliona dolarów.

Tak więc wybór należy do Ciebie, jeden sposób daje człowiekowi raka płuc, a drugi czyni go bogatym.

250
250
250
2018-04-24 12:34:58 +0000

Wszystko sprowadza się do 2 rzeczy:

  • analfabetyzmu finansowego
  • niewystarczającego kapitału początkowego

Jeśli chodzi o pierwszy punkt, to bardzo mała liczba osób posiada nawet podstawową wiedzę na temat finansów. Jeśli nie wiesz nic lepszego, a nauka podstawowych pojęć ekonomicznych jest lekceważona przez całe twoje wychowanie (czy to w edukacji, czy w rodzicielstwie), to jest bardzo mało prawdopodobne, że w końcu się nimi zainteresujesz. Dodaj do tego trwającą kulturę natychmiastowej gratyfikacji, przepychu i nadmiernych wydatków, a masz przepis na katastrofę. Niewiele osób zrozumie, że odkładając na później i zachowując rozwagę, mogą zabezpieczyć swoją przyszłość w perspektywie średnio- i długoterminowej.

Dla tych ostatnich, jeśli jesteś zbyt zajęty, aby związać koniec z końcem i przetrwać, są szanse, że nie będziesz miał czasu lub kapitału na jakiekolwiek znaczące inwestycje jakiegokolwiek rodzaju. Kiedy 14% populacji USA lub alternatywnie ½ całej populacji Ziemi żyje w ubóstwie, staje się to jeszcze bardziej widoczne.

141
141
141
2018-04-24 12:49:06 +0000

Ponieważ musisz być bogaty, aby się wzbogacić!

Załóżmy modelowe obliczenia.

(nie sugeruj się tymi liczbami - zrób własne obliczenia z własnymi celami i przesłankami!)

  • Definiuję być bogatym jako posiadanie 1 miliona dolarów
  • Średnia stopa zwrotu z Twoich funduszy 7%

Powiedzmy, że w wieku 0-10 lat dostajesz trochę pieniędzy od rodziny, ponieważ masz szczęście, a Twoi rodzice odkładają je na fundusz indeksowy zamiast na konto oszczędnościowe. Załóżmy, że są oni dobrze sytuowani i dostajesz 100$ miesięcznie. (Domyślam się, że jesteś w górnych 5% nawet w Ameryce).

Po wczesnym dzieciństwie masz: $17,208.59

Teraz zaczynasz kosić trawnik sąsiada raz w tygodniu, dostając dodatkowe $100 miesięcznie. Oszczędzasz wszystko.

W wieku 15 lat masz $38,460.75

Teraz zaczynasz pracować po szkole. Powiedzmy, że zarabiasz 600 dolarów miesięcznie, a Twoja rodzina, doceniając Twój entuzjazm, zwiększa Twoje oszczędności do 200 dolarów miesięcznie. Nadal żyjesz z pieniędzy rodziców.

Kiedy kończysz szkołę średnią w wieku 18 lat, masz teraz $79 149.34

Dla uproszczenia, powiedzmy, że dostajesz niesamowicie dobrą ofertę rozpoczęcia pracy bezpośrednio w firmie swojego wujka, którego jesteś ulubionym bratankiem, i dostajesz ofertę pracy nawet bez pójścia na studia. Twoja pensja wynosi 80$ i jesteś w stanie zaoszczędzić połowę tej kwoty, np. 3.3k$ miesięcznie.

Jesteś milionerem w wieku 31 lat!

Nawet z tym niesamowitym szczęściem musiałeś wpłacić 567.600$ z własnej kieszeni, aby wyrównać resztę w odsetkach.

Czy coś w tej walucie wydaje Ci się nierozsądne? Większość nie może sobie pozwolić na odłożenie nawet ułamka tej kwoty do czasu zakończenia studiów, a wtedy prawdopodobnie będą musieli najpierw spłacić kredyty studenckie.


OTOH: Co by się stało, gdybyśmy wszyscy mieli wystarczająco dużo pieniędzy, aby przejść na emeryturę w wieku 30-40 lat? Przestalibyśmy produkować rzeczy, więc rzeczy stałyby się bardziej deficytowe - co spowodowałoby wzrost cen. Nasze zyski nie pokrywałyby już kosztów życia, więc musielibyśmy znowu zacząć pracować…

106
106
106
2018-04-24 15:22:21 +0000

Ponieważ “bogaty” jest wynikiem nierównego podziału bogactwa. Ostatnio, gdy badałem, całkowite bogactwo USA podzielone przez całkowitą liczbę ludności dało 160 tys. dolarów na osobę. $320K / para nie jest bogaty. Mediana bogactwa liczba jest znacznie niższa niż to, aby zrównoważyć tych z milionami, i oczywiście, miliardy. W ten sposób dochodzimy do artykułów, które wspominają, jak kilka najlepszych rodzin ma więcej całkowitego bogactwa niż dolne 50% razem wzięte.

W końcu każdy, kto może zaoszczędzić 15%, utrzymać niskie koszty inwestycji i rozsądny budżet, prawdopodobnie będzie w stanie przejść na emeryturę i prowadzić styl życia, do którego się przyzwyczaił.

Moja żona i ja właśnie tak zrobiliśmy, 15% plus 5% firmowy match. Kiedy zbliżyliśmy się do punktu, w którym 4% oszczędności wystarczyło na pokrycie naszego budżetu, nadszedł czas, aby zakończyć pracę. Przeszedłem na emeryturę w wieku 50 lat. Prawie całe nasze konto emerytalne było zainwestowane w fundusz indeksowy S&P.

60
60
60
2018-04-25 01:51:36 +0000

Po pierwsze, “bogaty” nie jest pojęciem absolutnym, lecz względnym. W porównaniu z ludźmi sprzed tysiąca lat, wszyscy jesteśmy bajecznie bogaci - posiadamy nieocenione dobrodziejstwa, takie jak nowoczesna medycyna, elektryczność, samochody, maszyny przemysłowe, internet, zaawansowana edukacja i tak dalej. Właściwie, nawet w naszych czasach, nawet biedni ludzie w krajach pierwszego świata są bogaci w porównaniu z ludźmi w krajach trzeciego świata, zarówno pod względem “ładnych rzeczy”, które posiadają (jak smartfony i smaczne jedzenie), jak i w realnych kategoriach finansowych (minimalna płaca federalna w USA jest kilka razy wyższa niż mediana dochodu w wielu krajach na przykład). Jednak większość ludzi nie jest bogata w sensie posiadania większej ilości pieniędzy niż inni w ich społeczności. Jest to konsekwencja statystyki - bogactwo może być rozłożone na trzy sposoby:

  • równomiernie, co jest egalitarną utopią, w której wszyscy są jednakowo bogaci, a w konsekwencji nikt nie jest bogaty (choć ewentualnie mogą mieć bardzo wygodne życie)
  • górnolotnie, gdzie większość ludzi jest mniej więcej jednakowo zamożna, ale bogata dzięki temu, że jest bardziej zamożna niż niewielka mniejszość horrendalnie biednych ludzi
  • dolnolotnie, gdzie mniejszość jest znacznie bardziej zamożna niż wszyscy inni

Twoje pytanie brzmi jak pierwsza opcja, ewentualnie jak druga. Tak się składa, że w naszym świecie i w historii, zawsze widzimy trzecią opcję. Przyczyny tego są złożone i dosłownie zrodziły całe dyscypliny, więc nie będę się w nie tutaj zagłębiał. Ale w twoim pytaniu pojawia się też kilka konkretnych pytań dotyczących rynków, więc myślę, że warto je szczegółowo przeanalizować, aby zamiast mówić, dlaczego wszyscy nie są bogaci, zastanowić się, co powstrzymuje wszystkich przed bogaceniem się.

Oczywiście ogromna większość populacji jest kompletnym ignorantem w kwestii inwestowania i dobrej dyscypliny finansowej. Wielu ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że mogą inwestować w akcje, nie wiedzą jak, myślą, że to oszustwo jak kasyno, boją się, bo nie rozumieją jak to działa, nie mają cierpliwości ani zainteresowania, żeby poczytać na ten temat, itd. Ale wiedza i chęci nie są czynnikami decydującymi, ponieważ nawet wśród doświadczonych inwestorów i traderów rzadko zdarza się, że wszyscy się bogacą. Powodem jest to, że strategie takie jak kupowanie S&P nie są takimi no-brainers, jak można by się spodziewać TANSTAAFL, a rzekomo gwarantowane zyski nie są w rzeczywistości tak gwarantowane i wiążą się ze znacznym ryzykiem.

Przy każdej długoterminowej inwestycji, musisz pamiętać, że tak bezpieczna jak inwestycja może być na papierze i w rzeczywistości, życie zawsze może rzucić w ciebie piłką. Załóżmy, że mam dla Ciebie ofertę: Dajesz mi 100k dolarów teraz, w ciągu 30 lat możesz spieniężyć 10 milionów dolarów. Dla dobra argumentu udawajmy, że to jest prawdziwe, jestem wspierany przez FDIC lub cokolwiek innego, nie ma możliwości, że nie dostaniesz swoich 10 milionów w ciągu 30 lat. Ale jeśli wypłacisz pieniądze w 29 roku, dostaniesz tylko 100 tysięcy. Załóżmy, że kupisz to, a rok później zachorujesz na śmiertelną chorobę, której wyleczenie kosztuje 90 tys. dolarów. Teraz może uda Ci się uzyskać pożyczkę, może uda Ci się wykorzystać inwestycję jako zabezpieczenie, może uda Ci się coś wypracować, ale chodzi o to, że nawet inwestycja o zerowym ryzyku nie może być dokonana bez ryzyka, ponieważ życie samo w sobie niesie ze sobą nieodłączne ryzyko. Rzeczy takie jak niespodziewana utrata kariery, problemy zdrowotne, klęski żywiołowe lub niespodziewane przejście na wcześniejszą emeryturę można zaliczyć do tego ryzyka.

Indeks nie zwraca również tak dużo, aby kapitał nie miał znaczenia. Wciąż potrzebujesz sporej sumy na start, porównywalnej z tym, ile kosztowałby zakup domu. Większość ludzi tego nie ma (miliony Amerykanów nie mają nawet wartości netto większej od zera). Za średnią uważa się 7% rocznie, więc jeśli przez 30 lat otrzymywałbyś stałe 7% co roku, twoje pieniądze nadal wzrosłyby tylko 8-krotnie. Jeśli zaczynałeś z 10 tys. zł, teraz masz 76 tys. zł (z czego spory kawałek może pójść na podatki). Niewiele bogatszy niż byłeś, a być może mógłbyś znaleźć lepsze zastosowanie dla tych 10k w ciągu trzech dekad, które to zajęło. W rzeczywistości rynek nie zwraca nawet stałych 7%, więc w końcu dostałbyś znacznie mniej niż 1,07^30.

W bardzo długim okresie indeks zwrócił mniej więcej tyle samo niezależnie od “timingu”, ale timing robi różnicę. Możesz cofnąć się o prawie dekadę zysku, kupując w samym szczycie. W rzeczywistości szczyt jest dokładnie wtedy, gdy będziesz czuł się najbardziej pewny siebie w inwestowaniu, ponieważ “rynek zawsze idzie w górę”. Ponadto, długoterminowy wzrost zakłada, że faktycznie trzyma go tak długo. Co, jeśli nagły wypadek zdarzy się właśnie wtedy, gdy przeczekasz krach - będziesz zmuszony do zrealizowania papierowej straty. Co więcej, za każdym razem, gdy następuje krach, będziesz miał ogromną pokusę, aby sprzedać i zmniejszyć swoje straty. Nie jest to tylko kwestia dyscypliny umysłowej - wzrost indeksu w przeszłości nie gwarantuje przyszłych zysków i w każdej chwili może on przestać rosnąć. Co musiałoby się stać, abyś przestał trzymać torbę i odszedł?

Ponadto, coś Myślę, że często nie zwraca się uwagi na to, że to głównie indeksy amerykańskie wyglądają atrakcyjnie. Niewiele innych krajów wygląda równie dobrze. Większość gospodarek jest już mniej stabilna niż amerykańska, ale również, gdy Stany Zjednoczone się załamują, inne indeksy mają tendencję do załamywania się wraz z nimi, ale rzadko odbijają się tak energicznie. Nie chodzi o to, by zastanawiać się, który indeks jest lepszy, ale o to, by zrozumieć, że wspaniałe wyniki S&P są odzwierciedleniem zamożności USA jako kraju. Nie idzie on w górę “z byle powodu”, ale dlatego, że przez trzy stulecia swojego istnienia USA były krajem obdarzonym ogromnymi walorami naturalnymi, bardzo pracowitą i produktywną ludnością oraz rządem, który dobrze zarządzał tymi zasobami. To może się zmienić w każdej chwili, a USA (lub jakikolwiek inny stabilny kraj, w którym mieszkasz) może stać się taki jak te “inne kraje”. Podstawowa podstawa rzekomo gwarantowanego wzrostu S&P zostałaby w ten sposób zniszczona, a Twoje inwestycje byłyby spalone - zapomnij o zyskach, miałbyś szczęście, gdybyś wyszedł ze swoim kapitałem. Brzmi to fantastycznie, ale kiedy twój horyzont wynosi 20 lub 30 lat, musisz brać pod uwagę takie rzeczy. Historia pełna jest gospodarek, które radziły sobie coraz lepiej, a wszyscy zastanawiali się, gdzie to się skończy, dopóki się nie skończyło. Wtedy nikt już się nie zastanawiał. Jest takie powiedzenie na Wall Street - drzewa nie rosną do księżyca.

Istnieją również inne “bezpieczne” strategie, takie jak inwestowanie w wartość (słynne z Warrena Buffeta) - ale jeśli przeczytasz książkę Buffeta, zobaczysz, że to nie jest po prostu “kupuj przy niskim PE”, musisz przeprowadzić poważne badania i analizy, aby zweryfikować spółki, na które patrzysz. Nie każdy jest w stanie to zrobić. Niektóre spółki mają niskie PE, ponieważ ich biznes jest skazany na zagładę i rynek o tym wie. Czasami spółka jest pomijana przez rynek, a rynek nadal ją pomija, gdy nadchodzi czas na sprzedaż akcji i wypłatę gotówki. I tak dalej z każdą inną pewną strategią, nigdy nie ma wiele nagród bez ryzyka i ciężkiej pracy.

Ponadto, warto wziąć pod uwagę, że kiedy kupujesz aktywa i sprzedajesz je po latach z zyskiem, skąd pochodzą te pieniądze? To nie jest tak, że wykonałeś dużo pracy, aby dodać wartość. Ktoś musiał kupić wysoko i sprzedać nisko. W pewnym sensie, gospodarka prawdopodobnie nie ma sumy zerowej, a ty zapewniasz płynność i tak dalej. Możesz na przykład sprawdzić PKB, który dla większości krajów (w tym USA) rośnie. Ale wzrost jest niewielki, więc sugerowałbym, że duża część Twojego zysku jest czyjąś stratą. Wracając więc do “dlaczego nie wszyscy są bogaci?” - ponieważ nie można wzbogacić się na akcjach bez ubóstwa kogoś innego (wielu innych osób, w rzeczywistości). Gospodarka po prostu nie rośnie tak szybko.

Ale to wszystko powiedziawszy, wielu ludzi nie ma żadnej strategii fiskalnej. W ogóle nie oszczędzają, albo trzymają wszystko pod materacem lub na koncie czekowym. Ci ludzie z pewnością skorzystaliby na ustaleniu budżetu oszczędności i (po przeprowadzeniu badań i konsultacji z doradcą finansowym) zainwestowaniu części swoich oszczędności w akcje i/lub obligacje. A fundusze S&P są całkiem dobrą opcją dla tych pierwszych. Ale to nie jest kwestia bogacenia się, to kwestia tego, żeby nie ubożeć.

39
39
39
2018-04-24 16:52:41 +0000

Większość ludzi ma wysoką stopę dyskontową dla własnych pieniędzy, co oznacza, że wolą mieć 1 dolara teraz niż 2 dolary za pięć lat. Biorąc pod uwagę tak wysoką stopę dyskontową, nie ma sensu oszczędzać, ponieważ żadna inwestycja nie przyniesie tak wysokiej stopy zwrotu. W dłuższej perspektywie mogliby być bogatsi, gdyby zastosowali niższą stopę dyskontową, ale bardziej interesuje ich perspektywa krótkoterminowa.

33
33
33
2018-04-24 15:07:37 +0000

Odpowiedź jest prosta: im więcej ludzie mogą dostać, tym więcej chcą. Większość ludzi cieszy się dziś i oczekuje rzeczy, które w czasach średniowiecza byłyby dostępne tylko dla najbogatszych elit. Powodem, dla którego tacy ludzie nie są uważani za “bogatych”, jest to, że termin ten jest zazwyczaj używany w sensie względnym. Bez względu na to, jaki stan materialnego bogactwa osiągnie dana populacja, 20% ludzi będzie w górnej 20-tej części percentyla, a 20% ludzi będzie w dolnej 20-tej części percentyla.

Jeśli chodzi o to, dlaczego nie wszyscy zarabiają na akcjach, to jest kilka czynników. Poza faktem, że niektórzy ludzie mogą mieć bardziej pilną potrzebę pieniędzy, wartość krańcowa inwestycji po przekroczeniu pewnego punktu będzie generalnie spadać wraz ze wzrostem zainwestowanej kwoty. Tak więc, im więcej osób chce zainwestować w spółkę, tym mniejszy zwrot będzie ona w stanie zaoferować, aż do punktu, w którym potencjalni inwestorzy będą mieli lepsze rzeczy do zrobienia ze swoimi pieniędzmi.

26
26
26
2018-04-24 14:12:09 +0000

Odpowiem na twoje pytanie dokładnie tak, jak je zadałeś:

Jeśli jest to tak proste (w zasadzie inwestować tak mocno, jak to możliwe w młodości, aby być bogatym w średnim wieku i starszym), dlaczego nie wszyscy to robią? Nie byłoby potrzeby posiadania emerytur ani żadnych innych oszczędności lub zabezpieczeń finansowych w ten sposób, po co w ogóle zawracać sobie głowę inwestowaniem w aktywa takie jak nieruchomości, którymi trzeba zarządzać, skoro można po prostu mieć fundusz indeksowy pracujący dla Ciebie?

Zakładam, że pytasz, dlaczego nie wszyscy są bogaci dzięki inwestowaniu w fundusze indeksowe, skoro fundusze indeksowe zawsze idą w górę w długim okresie (z Twojego pytania).

  1. Fundusze indeksowe różnią się w zależności od rynku. Jeśli jesteś z USA, masz kilka funduszy indeksowych, które są standardowe, jak S&P 500. Jeśli jesteś Japończykiem, masz indeks Nikkei. Jeśli jesteś Chińczykiem, masz indeks Shanghai. Każdy z nich miał dobre i złe okresy, niektóre z nich trwały długo, inne krótko. Łatwo jest powiedzieć “kup i trzymaj” dla wszystkich, ale trudno jest to zrobić w miarę wydarzeń na tych poszczególnych rynkach. Bardzo łatwo jest się rozproszyć. Dotyczy to wszystkich kultur.

  2. Bardzo niewielu ludzi inwestuje, a tym bardziej oszczędza. Wielu ludzi w USA nie ma nic zaoszczędzonego na wypadek poważnej sytuacji kryzysowej ](https://www.bankrate.com/banking/savings/financial-security-0118/), więc skąd mieliby wziąć pieniądze na inwestycje? Chińczycy dużo oszczędzają, ale oszczędzanie 20%+ dochodu jest dość rzadkie w różnych kulturach, szczególnie w niektórych krajach Zachodu.

  3. Poświęcenie wydaje się łatwe, dopóki tego nie zrobimy i nie będziemy musieli kupić funduszy indeksowych za coś, co zarobiliśmy lub mamy i jesteśmy gotowi poświęcić na przyszłość. Jeśli oszczędzanie pieniędzy było takie łatwe, dlaczego nie oszczędzaliśmy 50% naszych dochodów, które zarabialiśmy przed ukończeniem 18 lat, ponieważ większość z nas mieszkała z rodzicami i nie mieliśmy zbyt wielu potrzeb w tamtych czasach? Zawsze znajdowaliśmy powody do wydawania! Nie zawsze też czujemy, że będziemy tam w przyszłości, więc wydawanie teraz ma więcej sensu.

  4. Historie w telewizji i filmach pokazują nam, że bogaci ludzie ciągle wydają, spotykają się z przyjaciółmi i cudzołożą. Możesz się z tego śmiać, ale rzadko można zobaczyć program telewizyjny, w którym bogaci ludzie oszczędzają pieniądze i mówią o konsekwentnym kupowaniu funduszy indeksowych. Pamiętam odcinek Big Bang, w którym Sheldon mówi o oszczędzaniu pieniędzy ](https://www.youtube.com/watch?v=KgTqfHc1nLk), ale to był bardzo rzadki moment w telewizji. Większość telewizji to ludzie wydający pieniądze w sposób niezgodny z ich dochodami. Możesz poszukać w internecie ludzi, którzy robią tego typu analizy (Przyjaciele, Sex and the City, itp.), ale wniosek jest taki, że wiele z tych programów telewizyjnych przedstawia styl życia, który nie byłby możliwy przy dochodach bohatera i rzadko widzimy, że bohater pracuje! To jest to, do czego wielu ludzi porównuje swoje życie - to nie jest prawdziwe. The Millionaire Next Door_ jest prawdziwy, ale nie byłby to zabawny film.

21
21
21
2018-04-25 04:22:50 +0000

Załóżmy, że kiedy byłeś dzieckiem, ktoś powiedział ci o czymś, co mógłbyś zrobić. Zajęłoby to tylko pięć minut dziennie i kosztowało tylko kilka dolarów miesięcznie, ale zrobienie tego mogłoby zaoszczędzić tysiące dolarów i/lub ochronić cię przed znaczną ilością fizycznego bólu w ciągu twojego życia. Wydaje się proste, prawda?

A jednak każdego dnia niezliczone rzesze ludzi przepuszczają tysiące dolarów na dentystów i/lub cierpią z powodu ekstremalnego bólu jamy ustnej, ponieważ nie zdecydowali się robić tej rzeczy, którą pod koniec tego zdania na pewno zrozumiesz jako “mycie zębów”.

A co jeśli byłoby coś jeszcze łatwiejszego, bo nie musiałbyś nawet nic robić! Wszystko, co musisz zrobić, to nie robić czegoś. Ta bezczynność nie tylko nie będzie cię nic kosztować, ale faktycznie zaoszczędzi ci od 5 do 150 dolarów miesięcznie — a nie robiąc tego, prawdopodobnie zaoszczędzisz dodatkowe tysiące dolarów w ciągu całego życia, unikniesz nie tylko fizycznego bólu, ale potencjalnie katastrofalnych skutków zdrowotnych, w tym przedwczesnej śmierci, a nie robiąc tego, pomożesz zdrowiu innych w swoim gospodarstwie domowym, a wszystko to za darmo! Kto mógłby odmówić?

A jednak każdego dnia niezliczone rzesze ludzi zapalają papierosa, płacąc z własnej kieszeni za przywilej pogorszenia stanu zdrowia swojego i otoczenia oraz narażając się na wyższe koszty ubezpieczenia zdrowotnego i duże rachunki medyczne pod koniec swojego skróconego życia.

Tak, oczywiście, trochę tu upraszczam sprawę. (Tak jak prawdopodobnie trzeba wydać pieniądze na okresowe wizyty u dentysty, aby zachować dobre zdrowie zębów, a nie tylko wydać kilka dolarów na pastę i szczoteczkę do zębów).

Ale chodzi o to, że ludzie robią wiele rzeczy, które nie mają racjonalnego sensu, czasami nawet dla nich samych. W niektórych przypadkach dzieje się tak dlatego, że nie jesteśmy w stanie dokładnie przewidzieć, jak nasze przyszłe jaźnie będą cenić rzeczy, które mają lub nie mają. (Na przykład, może się okazać, że dopiero gdy wydasz ponad 2000 dolarów na prace dentystyczne, zdasz sobie sprawę, o ile taniej byłoby umyć zęby). W innych przypadkach, nawet jeśli mamy dość jasne zrozumienie zalet i wad, możemy po prostu nie być w stanie przywołać siły woli, by wybrać opcję z długoterminową korzyścią zamiast tej z natychmiastową gratyfikacją. (Jest wielu palaczy, którzy czują się okropnie za każdym razem, gdy kupują paczkę, ponieważ wiedzą, że się zabijają, ale nie są w stanie zerwać z nałogiem).

Podobnie jest w sprawach finansowych. Pod koniec miesiąca okazuje się, że zostało Ci 100 dolarów. Czy kupisz akcje S&P 500, czy zdecydujesz się na noc w mieście? Wybory, które w danej chwili wydają się nam najbardziej atrakcyjne, często nie są tymi, których będziemy żałować, gdy wszystko zostanie już powiedziane i zrobione.

20
20
20
2018-04-24 17:40:44 +0000

Niebogaci są wrażliwi na recesje.

Gdyby każdy niezamożny człowiek zastosował się do Twojego planu, wydatki gwałtownie by spadły. Spadek wydatków powoduje, że bilanse korporacji wyglądają źle. Tną one wydatki, co wiąże się z masowymi zwolnieniami. Masowe zwolnienia prowadzą do tego, że nie-bogaci mają mniej pieniędzy na inwestycje i zmuszają ich do wydawania swoich inwestycji.

To powoduje, że wydatki idą w górę, a zyski wracają do normy. Tymczasem osoby niezamożne są teraz w gorszej sytuacji niż były wcześniej, a ludzie, którzy przetrwali recesję, są w lepszej sytuacji dzięki wzrostowi cen akcji.

Nasza gospodarka jest tak skonstruowana, by zapewnić dużą liczbę ludzi zdesperowanych do pracy. To prawda, że jednostki mogą wydostać się z tej pułapki dzięki ciągłemu szczęściu i dyscyplinie oszczędzania, ale gospodarka zareaguje na dużą liczbę ludzi zarabiających zbyt dużo pieniędzy, oszczędzających zbyt dużo pieniędzy lub zbyt bogatych, generując względne ubóstwo; często u tych ludzi, ale czasami u innych. Prawie zawsze karani będą ludzie “wrażliwi”.

Istnieją sposoby na wyjście z tego, ale wymagają one zarówno szybkiego wzrostu produktywności, jak i sposobu na zapobieżenie “przechwycenia bogactwa”. Kupowanie funduszy indeksowych raczej nie zapewni obu tych rzeczy w wystarczającym stopniu.

Historycznie można zobaczyć te wydarzenia w różnych rewolucjach przemysłowych z 18, 19, 20 i 21 wieku. Obecnie jesteśmy w trakcie rewolucji przemysłowej (informatycznej); globalne przepływy handlowe wydobyły miliardy ludzi z absolutnego ubóstwa. Aby masowe inwestycje zaowocowały masowym bogactwem, potrzebne byłoby coś tak imponującego jak mikroprocesor i prawo Moore'a, co spowodowałoby kolejny wykładniczy wzrost ludzkiej produktywności (jest kilku kandydatów).

20
20
20
2018-04-24 16:43:37 +0000

Powiem krótko.

Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego wielu ludzi nie inwestuje swoich pieniędzy, to albo

  • nie wiedzą o inwestycjach
  • nie mają wolnych środków na inwestycje, albo
  • wolą wydać te wolne środki niż je zainwestować

Nie jestem jednak pewien, jak zareagowałby rynek, gdyby 100% populacji zaczęło inwestować w sposób, o którym wspomniałeś.

Również, jako szersze pytanie, “Dlaczego wszyscy nie mogą być bogaci”: jeśli wszyscy mają dużo pieniędzy, to wszyscy są na tym samym poziomie i w zasadzie nikt nie jest bogaty; to byłaby tylko inflacja, bogactwo jest pojęciem względnym.

12
12
12
2018-04-25 10:08:23 +0000

Świat ma skończoną zdolność produkcyjną w zakresie towarów. Chociaż ta zdolność produkcyjna może i rośnie, to nie zwiększy się ona w ciągu kilku dekad, aby móc zapewnić drogi styl życia 8 miliardów milionerów. Sposób, w jaki działa gospodarka, wymaga, aby na każdą osobę o wysokich dochodach przypadało sporo osób o niższych dochodach. Jeśli milioner wydaje pieniądze na zakup pewnych dóbr, to praca wykonywana w celu ich wytworzenia będzie zazwyczaj wymagała wielu nisko wykwalifikowanych pracowników.

Innym sposobem na dostrzeżenie podstawowego problemu jest rozważenie hipotetycznego świata, w którym każdy jest milionerem. Kto będzie wtedy pracował w rolnictwie, zbierając jabłka przez cały dzień? Kto będzie czyścił toalety w biurze? Oczywiste jest, że każdy może zostać milionerem, czy to dzięki pracy, czy dzięki mądrym inwestycjom, tylko wtedy, gdy wszystkie prace niewymagające wysokich kwalifikacji zostaną zautomatyzowane.

Tempo, w jakim praca niewymagająca wysokich kwalifikacji zostanie zatomizowana, nie zależy w dużym stopniu od tego, w jaki sposób ludzie będą inwestować swoje pieniądze. Mamy tu do czynienia z naturalnym rozwojem technologicznym, który może zostać w pewnym stopniu przyspieszony, ale nie zmieni się on radykalnie, jeśli pozwolimy ludności świata nauczyć się nowych sztuczek inwestycyjnych.

11
11
11
2018-04-24 22:01:52 +0000

Aby dodać do odpowiedzi Leona, potrzebujesz kilku rzeczy, aby “wzbogacić się”, nawet jeśli cuda na giełdzie działają na twoją korzyść:

  • Znajomość finansów. Jeśli nie wiesz, jak działa procent składany lub jak możesz radzić sobie z rynkiem, nie możesz nawet zacząć się bogacić.
  • Kapitał początkowy. Nie potrzebujesz wiele, aby zacząć, ale coś potrzebujesz. Jeśli Twoje warunki są tak złe, że oszczędzanie 50$ miesięcznie nie jest możliwe, nie możesz się wzbogacić.
  • Dyscyplina. To jest prawdopodobnie największa przeszkoda. Musisz być zdyscyplinowany na tyle, aby zaoszczędzić te 50$ miesięcznie, a najlepiej więcej. Ze względu na sposób, w jaki działa wzrost wykładniczy, musisz zacząć oszczędzać tak szybko jak to możliwe (tzn. zaraz po podjęciu pierwszej pracy), co dla większości ludzi zbiega się z okresem, w którym zarabiają stosunkowo mało pieniędzy. Przypomnij sobie swoją pierwszą pracę i swoją pierwszą wypłatę, czyli swoją obecną. Jaką część swojej wypłaty oszczędzasz? Załóżmy, że minimalne wydatki w miesiącu to 1000$. Jeśli twoja pierwsza praca płaciła $1500 / miesiąc i zaoszczędziłeś $500, a twoja obecna praca płaci $3000 / miesiąc i oszczędzasz $2000, będziesz bogaty. Ale bardzo niewielu ludzi może to zrobić. Jest to podstawowy dogmat teorii ekonomii, że im więcej płacisz ludziom, tym więcej będą wydawać.
  • Dyscyplina #2. Musisz być również na tyle zdyscyplinowany, aby ignorować wahania na giełdzie i nadal wkładać pieniądze nawet podczas krachu. W ciągu 10 lat giełda prawie zawsze idzie w górę, ale w ciągu jednego roku możesz stracić 20%, 30%, a nawet 50% swoich pieniędzy. Musisz być na tyle zdyscyplinowany, aby nie tylko nie sprzedawać, ale także nadal kupować. Jest to trudne z psychologicznego punktu widzenia (patrz awersja do strat ).

Na koniec jest jeszcze kilka punktów, które dotyczą nawet osób znających się na finansach. Są one stosunkowo mniej ważne, ponieważ ludzie znający się na finansach będą w stanie to obejść, ale mogą zakłócić proces “bogacenia się”.

  • Jednorazowe wydatki. Największym tego przykładem jest kupno domu. Domy są drogie, więc jeśli zdecydujesz się na jego zakup, być może będziesz musiał wyciągnąć część lub wszystkie pieniądze z rynku akcji. To przerywa proces wykładniczego wzrostu. Innym przykładem jest choroba. Jeśli ty lub ktoś z twoich bliskich niefortunnie zachoruje podczas krachu na rynku, cała praca, którą wykonałeś przez 10+ lat może zostać wymazana.
  • Humblowatość. To jest nieco bardziej subtelne. Kiedy ludzie stają się finansowo obeznani, mają również tendencję do bycia przekonanymi, że mogą wybrać akcje lepiej niż przeciętna osoba (częściej nazywane “pokonać rynek”). Jest to wykonalne, ale wymaga wiele wysiłku, którego większość ludzi nie jest skłonna włożyć. Jest to psychologicznie trudne do po prostu tack rynku i dlatego zaakceptować średnie zyski. Kiedy nie będziesz podążał za rynkiem, możesz potencjalnie zacząć tracić pieniądze (jednak zazwyczaj nadal będziesz zarabiał pieniądze, tylko mniej niż zyski z rynku).
8
8
8
2018-04-24 12:01:50 +0000

Pasywne inwestowanie może sprawić, że osiągniesz dobry poziom, ale nie może uczynić nikogo naprawdę bogatym. Na giełdzie, długoterminowe inwestycje w fundusze pokonają inflację i dadzą pewien realny wzrost, który można wykorzystać w inny sposób (np. jako dochód emerytalny).

Teraz, aby faktycznie wzbogacić się na giełdzie, potrzebujesz aktywnej strategii inwestycyjnej, opartej na wartościach lub handlu, której większość ludzi nie jest w stanie ściągnąć. W rzeczywistości większość dedykowanych day traderów nie jest w lepszej sytuacji finansowej niż zwykła osoba pracująca na etacie.

Możliwe jest jednak inwestowanie w fundusze inwestycyjne, które są zarządzane, i uzyskanie zwrotu skorygowanego o inflację w dłuższym okresie czasu. Teraz dlaczego każdy tego nie robi, cóż, po pierwsze wiele osób prawdopodobnie nie ma kapitału wymaganego do inwestowania, który będzie faktycznie wynosić coś znaczącego; jeśli możesz zainwestować tylko 20 miesięcznie w fundusz inwestycyjny, to po 30 latach może to nie wynieść wiele. Po drugie, wiele osób uważa inwestycje w akcje lub funduszy inwestycyjnych opartych na akcje z natury ryzykowne (zmienność), że ma do czynienia z ich apetyt na ryzyko, nieodłączne perspektywy na rynku akcji lub prosty brak wiedzy finansowej. Po trzecie, są ludzie, którzy wierzą w mniej zmienne tradycyjne instrumenty, takie jak lokaty bankowe i obligacje.

Inwestycje ostatecznie sprowadzają się do tego, co z natury wierzysz o instrumencie, niektórzy wierzą w rynek akcji, niektórzy w stały dochód, niektórzy w towary (złoto, ropa itp.), a niektórzy w nieruchomości.

7
7
7
2018-04-26 03:07:12 +0000

Z tego prostego równania wynika, że dla każdej gospodarki, w średnim i długim okresie:

goods and services produced == goods and services consumed

Bycie “bogatym” oznacza konsumowanie znacznie większej ilości dóbr i usług niż się wytwarza. W związku z tym, aby jedni ludzie mogli to robić, inni muszą być biedni (i konsumować znacznie mniej, niż wytwarzają).

4
4
4
2018-04-25 15:21:49 +0000

Odpowiedź jest bardzo prosta:

Gdyby wszyscy inwestowali w akcje, ceny akcji wzrosłyby do poziomu, w którym zyski z akcji byłyby znacznie mniejsze niż obecnie. Siła procentu składanego, często nazywanego ósmym cudem świata, drastycznie by zmalała.

Jest to w zasadzie kwestia popytu i podaży. Jeśli podaż pieniądza na akcje w jakiś sposób wzrośnie, cena akcji (a tym samym ich zwrot) dostosuje się tak, że podaż i popyt znów znajdą się w równowadze.

Ponieważ większość ludzi jest głupia, ci inteligentni mogą cieszyć się wielkimi zyskami ze swoich inwestycji giełdowych. Ciesz się, że nie ma wystarczająco dużo inteligentnych ludzi, aby zyski z akcji spadały!

Czasami (podczas baniek gospodarczych), wielu ludzi zaczyna inwestować w akcje, co zazwyczaj przynosi katastrofalne skutki. Inteligentny inwestor może wykorzystać to jako okazję do zmniejszenia ekspozycji na ryzyko giełdowe i zrealizować wcześniejsze zyski.

3
3
3
2018-05-02 12:59:31 +0000

“Bogaty” jest odpowiednim terminem, więc domyślnie każdy nie może być “bogaty”.

Problemem jest kapitalizm, z definicji bogaci są na szczycie piramidy (szefowie), wykorzystując tych poniżej (pracowników) do generowania bogactwa. Bogactwo jest kierowane do tych bliżej szczytu piramidy, podczas gdy ci dalej w dół zyskują proporcjonalnie mniej.

Tak więc w kapitalizmie nie jest możliwe, aby każdy był bogaty, wszyscy możemy być milionerami, ale w takim przypadku byłoby to normalne, a “bogaty” odnosiłby się do miliarderów itd.

1
1
1
2018-05-02 22:59:58 +0000

Jeśli jest to takie proste (w zasadzie inwestować tak dużo, jak to tylko możliwe w młodości, aby być bogatym w średnim wieku i starszym), dlaczego nie wszyscy to robią? Nie byłoby potrzeby emerytur ani żadnych innych oszczędności czy zabezpieczeń finansowych w ten sposób, po co w ogóle zawracać sobie głowę inwestowaniem w aktywa takie jak nieruchomości, którymi trzeba zarządzać, skoro można po prostu mieć fundusz indeksowy pracujący dla Ciebie?

Wiele świetnych odpowiedzi już (w szczególności zwróć uwagę na odpowiedź @Rich o równowadze tego, co jest konsumowane i tego, co jest produkowane), ale tutaj jest jeszcze kilka:

  • The “w długim okresie” jest średnią. Średnia oznacza, że niektórzy ludzie będą ją pokonywać, a niektórzy będą ją zaniżać. Istnieje kilka powodów, dla których inwestorzy run-of-the-mill zawsze będą (przynajmniej nieznacznie) gorsze od długoterminowej średniej. Zauważ, że niektóre części mojej odpowiedzi odnoszą się do rynku akcji w ogóle, a niektóre konkretnie do funduszy indeksowych.

  • Niektórzy ludzie osiągają ogromne zyski na rynku akcji, jak na przykład Warren Buffet. Ci “zwycięzcy” będą przekłamywać średnią. Pozostali inwestorzy “zwykli ludzie” muszą - wspólnie - zarobić mniej niż całkowita średnia.

  • Cały rynek akcji, fundusze zarządzane i fundusze indeksowe tworzą złożony system z wieloma sprzężeniami zwrotnymi. W teorii, fundusze jedynie inwestują w akcje, ale w praktyce, fundusze są tak duże, że ich popyt również wpływa na ceny akcji.

  • Akcje, które są częścią indeksu historycznie będą rosły, gdy będą dodawane do indeksu, a spadały, gdy będą z niego usuwane. Jednym z powodów jest popularność funduszy indeksowych. Fundusze indeksowe muszą kupować nowo dodane akcje (po podwyższonej cenie) i muszą sprzedawać akcje usunięte (i po obniżonej cenie). Dla rzeczywistego indeksu jest to przejrzyste. Ale dla ludzi, którzy kupują w oparciu o indeks, ma to wpływ na Twój wynik.

Jest to, teoretycznie, zaleta zarządzanych funduszy: nie są one zobowiązane do przestrzegania tego timingu (ale zamiast tego polegają na zgadywaniu zarządzającego, które zazwyczaj nie jest lepsze).

  • Insiders cashing out (legalnie). Jest to często spotykane sześć miesięcy po IPO: ceny akcji znacznie spadają, gdy pracownicy i pierwsi inwestorzy mogą sprzedać swoje akcje. Zdarza się to również w przypadku zwykłych spółek. Jest to kolejny przykład na to, że niektórzy inwestorzy są w stanie osiągnąć wysokie zyski, których zwykli inwestorzy nie są w stanie osiągnąć.

  • Jako inwestor indywidualny, masz ograniczoną kontrolę nad tym, kiedy inwestujesz i kiedy się wycofujesz. Możesz być zmuszony do przejścia na emeryturę lub wykorzystania swojej inwestycji na samym dnie rynku. I nie każdy ma luksus wpłacania składek na konto emerytalne co miesiąc przez 40 lat z rzędu. Życie po prostu nie działa w ten sposób.

  • Konkurencyjne wymagania. Wiele osób musi spłacać kredyty studenckie, oszczędzać na czesne dla swoich dzieci, opiekować się chorymi rodzicami i zbierać pieniądze na zaliczkę na mieszkanie. Może się okazać, że po prostu nie ma wystarczająco dużo pieniędzy na oszczędzanie.

1
1
1
2018-04-24 14:45:36 +0000

Jedynym sposobem, w jaki fundusz może przewyższyć inflację, jest inwestowanie w coś, co daje lepszy zwrot.

Aby tak się stało, ktoś będzie musiał podjąć złą z ekonomicznego punktu widzenia decyzję, ponieważ zostanie zmuszony przez okoliczności lub nie będzie miał wszystkich informacji, i w rezultacie straci pieniądze.

Gdyby wszyscy tego unikali, inwestując w fundusze indeksowe, nie byłoby żadnej innej działalności gospodarczej, której fundusze mogłyby się uchwycić i z której mogłyby czerpać wartość.

Płatna praca jest również “złą decyzją” w tym kontekście, ponieważ wymieniasz długoterminowe korzystanie z produktów swojej pracy na krótkoterminowe, jednorazowe płatności.

Tak więc fundusze indeksowe działają, ponieważ są dostępne tylko dla tych, którzy są już zamożni.

-1
-1
-1
2018-04-24 12:34:47 +0000
  1. 1000 procent z niczego … jest niczym. Zwykłe reklamowe bzdury o “długoterminowych zyskach” nie uczynią nikogo bogatym. Jeśli zaczniesz z dużą sumą pieniędzy, skończysz jako “bogaty”. Jeśli zaczniesz od orzeszków ziemnych, skończysz z “10 razy większą ilością orzeszków ziemnych”.

  2. Inflacja zabiera większość z nich. Zwykłe reklamowe b.s. o “długoterminowych zyskach” nie wzbogaca nikogo z powodu inflacji.

  3. Ludzie nie żyją tak długo. Bogacenie się za 50 lat jest całkowicie bezcelowe - będziesz martwy.

Zwykłe reklamowe b.s. o “długoterminowych zyskach” to tylko reklamowe b.s.

-2
-2
-2
2018-04-30 16:29:43 +0000

Zamierzam wziąć wyjątek od wszystkich istniejących odpowiedzi, które w najlepszym razie mogą zająć się tym, dlaczego konkretna osoba nie jest bogata, ale nie może odpowiedzieć na pytanie “dlaczego nikt nie jest bogaty?”.

Wszystkie sposoby stania się bogatym z natury zależą od tego, że tylko stosunkowo niewielka liczba ludzi robi je z powodzeniem. W przypadku twojego konkretnego przykładu (fundusze indeksowe), pieniądze, które zarabiasz, ostatecznie pochodzą z dwóch źródeł:

  1. Inni ludzie dokonujący kiepskich inwestycji na giełdzie (pozwalając funduszowi indeksowemu sprzedawać za więcej niż akcje powinny być warte lub kupować za mniej niż powinny być warte).

  2. Wzrost/zysk spółek, w które inwestuje fundusz indeksowy.

I tu wielki spoiler: duża część punktu #2 zależy od tego, czy duża liczba ludzi jest biedna.