Nie zgodzę się z innymi odpowiedziami. Pomysł, że trzeba stworzyć “historię kredytową” jest w dużej mierze mitem propagowanym przez pożyczkodawców, którzy widzą w tym pozytywną propagandę, aby zwiększyć liczbę swoich potencjalnych klientów.
Znajdziesz kilka osób, które twierdzą, że odrzucono ich wniosek o kartę, ponieważ nie mieli “historii kredytowej”, ale w każdym przypadku to, czego ci ludzie nie mówią, to że nie mieli też dochodów (byli studentami, żonami domowymi lub innymi osobami bez stałych dochodów). Każdy, kto ma dochód, może otrzymać kartę kredytową lub inną linię kredytową bez względu na swoją “historię kredytową”. Nawet osoby, które zbankrutowały, mogą otrzymać karty kredytowe, jeśli mają udokumentowany dochód.
Jeśli Twoja odpowiedź na to brzmi: “nie masz dochodu, ale nadal chcesz mieć kartę kredytową”, radziłbym Ci ponownie przeczytać to zdanie kilka razy i dokładnie je przemyśleć.
Nigdy nie miałem karty kredytowej i nigdy nie tęskniłem za jej posiadaniem, z wyjątkiem prób wypożyczania samochodów, co było nieco skomplikowane i irytujące w okresie 2005-2010 bez karty kredytowej.
Karty kredytowe mają wiele wad:
- Stanowią pokusę do marnowania pieniędzy na dobra luksusowe, których nie potrzebujesz
- Oprocentowanie kart kredytowych jest stosunkowo wysokie
- Znacznie zwiększasz swoje szanse na kradzież swojej tożsamości
- Wszystkie twoje zakupy przy użyciu karty są śledzone, a informacje są przekazywane różnym organizacjom i ludziom na całym świecie, z których wielu nie chciałbyś mieć informacji o swoich zakupach, gdybyś wiedział, kim są.
Zdecydowanie zgadzam się z tymi, którzy powiedzą Ci, że karty kredytowe są wygodne, bo są, ale dla kogoś, kto chce być finansowo rozważny i budować bogactwo, są one niepotrzebne i nierozsądne.
Jeśli mi nie wierzysz, przeczytaj “The Total Money Makeover” Davida Ramseya, jedną z najbardziej znanych i najlepiej sprzedających się książek na temat finansów osobistych. Poda ci on znacznie lepsze i bardziej szczegółowe powody, aby unikać CC niż ja. W końcu, kim ja jestem, tylko głupim, bogatym skurczybykiem z mnóstwem pieniędzy, bez długów i szczęśliwym życiem.
Komentarz na temat kultury
Myślę, że to całkiem zabawne, że mamy w tym wątku wielu rozrzutnych Amerykanów, którzy w zasadzie mówią OP, aby jak najszybciej dostał wiele kart kredytowych. Gdybyś zadał to samo pytanie w Japonii, otrzymałbyś zupełnie inne odpowiedzi i głosy. W Japonii ciężko jest nawet używać kart kredytowych. Ludzie są tam o wiele bardziej odpowiedzialni finansowo niż Amerykanie; przeciętny Japończyk ma o wiele większy majątek niż osoba o takich samych dochodach w Stanach Zjednoczonych. Jedną z wielu przyczyn tego stanu rzeczy jest fakt, że przeciętny Japończyk nie używa kart kredytowych. Japończyk, gdybyś przetłumaczył mu to pytanie, pomyślałby, że cała sprawa jest typowym przykładem na to, jak głupi są Amerykanie.