2015-04-24 14:13:49 +0000 2015-04-24 14:13:49 +0000
17
17

Czy jestem uważany za dłużnika, jeśli spłacam kredyt hipoteczny?

75% Amerykanów jest zadłużonych. Chciałbym wiedzieć, czy jestem również uważany za zadłużonego, jeśli płacę hipotekę za dom.

Nie sądziłem, że jestem zadłużony, jeśli jestem właścicielem domu. Wydaje mi się, że płacę “czynsz” bankowi, który sprzedał mi kredyt hipoteczny. Jeśli przestanę płacić, stracę dom, którego nigdy nie “posiadałem”.

Jaka jest więc rzeczywistość? Czy ludzie są uważani za zadłużonych, jeśli ich jedynym ‘długiem’ jest kredyt hipoteczny/pożyczka na dom, czy też są oni wyłączeni ze statystyk?

Odpowiedzi (7)

39
39
39
2015-04-24 14:48:01 +0000

Statystyka, którą przytoczyłeś, pochodzi z Badania Finansów Konsumentów Zarządu Rezerwy Federalnej, badania, które przeprowadzają co trzy lata, ostatnio w 2013 roku. Zostało to zgłoszone w wrześniowym wydaniu 2014 roku Biuletynu Rezerwy Federalnej . Wymieniają oni odsetek Amerykanów z jakimkolwiek rodzajem zadłużenia jako 74,5 w 2013 roku, co oznacza niewielki spadek z 74,9 w 2010 roku.

Biuletyn ma również tabelę z podziałem na rodzaje długów, które ludzie mają, a kredyty hipoteczne na głównym miejscu są na szczycie listy. Zatem odpowiedź brzmi: tak, statystyka 75% obejmuje Amerykanów posiadających hipotekę na dom.

Większe pytanie brzmi: czy naprawdę jesteś “zadłużony”, jeśli masz hipotekę na dom? Odpowiedź na to pytanie również brzmi: tak. Kiedy zaciągasz kredyt hipoteczny, tak naprawdę jesteś właścicielem domu. To Ty decydujesz, kto w nim mieszka, Ty decydujesz, jakie zmiany zamierzasz w nim wprowadzić i Ty jesteś odpowiedzialny za jego utrzymanie. Ale dług hipoteczny, który posiadasz, jest zabezpieczony przez dom. Oznacza to, że jeśli odmówisz zapłaty, bank może przejąć dom w posiadanie. Nie dostaną jednak nawet “całego” domu; sprzedadzą go, aby odzyskać swoje straty, a po spłaceniu kredytu oddadzą Ci wszystko, co posiadałeś w domu.

Czy to dobry dług? Wiele osób uważa, że jeśli pożyczasz pieniądze na zakup aktywów, które zyskują na wartości, to dług jest do zaakceptowania. Przy takiej definicji, kredyt samochodowy jest zły, zadłużenie na karcie kredytowej jest bardzo złe, a kredyt hipoteczny na dom może być w porządku. Nawet Dave Ramsey, gospodarz radiowy i mistrz stylu życia wolnego od długów, nie jest przeciwny kredytom hipotecznym na dom. Kredyty hipoteczne na dom pozwalają ludziom na zakup domu, na który w przeciwnym razie nie byłoby ich stać.


Co ciekawe, zgodnie z załącznik do biuletynu , salda kart kredytowych zostały uwzględnione jako zadłużenie dla celów ankiety tylko wtedy, gdy istniało saldo po zapłaceniu ostatniego rachunku, nie wliczając w to zakupów dokonanych po zapłaceniu rachunku. Tak więc osoby, które nie mają salda na karcie kredytowej nie zostały uznane za “zadłużone” w tej statystyce.

22
22
22
2015-04-24 15:19:27 +0000

Myślę, że myślisz, że “zadłużony” nie oznacza po prostu “ma dług”, ale w jakiś sposób oznacza “ma więcej długu w sumie niż aktywów”. Ten stan, posiadanie pieniędzy bez kompensacji w postaci aktywów, to “posiadanie ujemnej wartości netto”. Jeśli masz kredyt hipoteczny, to masz dług i jesteś zadłużony. Możesz mieć dodatnią wartość netto, jeśli masz kapitał własny w domu i samochodzie i tym podobne, i masz gotówkę w banku. Możesz mieć ujemną wartość netto, jeśli jesteś winien więcej niż posiadasz. Ale tak czy inaczej jesteś technicznie rzecz biorąc zadłużony.

Wiedząc o tym, nie jest zaskakujące, że 75% Amerykanów jest zadłużonych. Zaskakujące jest to, że 25% nie jest. Nie mają kart kredytowych, kredytów samochodowych, hipotecznych, linii kredytowych, ani kredytów studenckich. Czy to dlatego, że wszystko to już spłacili? Czy też dlatego, że są śmiertelnie biedni, nie posiadają niczego i nie można im nic pożyczyć? Nie możesz po prostu powiedzieć, że posiadanie długu jest złe. Źle jest mieć za dużo długów, mieć ujemną wartość netto, mieć zwyczaj pożyczania, aby sfinansować styl życia, na który tak naprawdę nas nie stać, i tak dalej. Ale posiadanie długu lub dwóch jest całkowicie normalne. Tak właśnie w większości przypadków działa nasz system.

11
11
11
2015-04-24 14:27:40 +0000

Tak.

Kredyt hipoteczny jest rodzajem długu. Ktoś pożycza Ci pieniądze na zakup domu, a Ty jesteś mu winien te pieniądze, więc masz dług.

9
9
9
2015-04-24 14:35:24 +0000

Tak, kredyt hipoteczny jest długiem.

Jest on o tyle wyjątkowy, że posiadasz dom, który powinien być wart znacznie więcej niż kredyt hipoteczny. Po kryzysie hipotecznym wiele osób odkryło, że ich domy są pod wodą, tzn. są warte mniej niż kredyt hipoteczny.

Słowo dług jest prostym rzeczownikiem oznaczającym należne pieniądze, nie niesie ze sobą żadnych osądów ani negatywnych konotacji, z wyjątkiem sytuacji, gdy jest używane do kupowania krótkotrwałych rzeczy za pieniądze, których się nie ma.

Oprócz mojej hipoteki, co miesiąc dostaję rachunek za kartę kredytową, który płacę w całości. To też jest dług, tyle że nie jest oprocentowany i daje mi 2% zwrotu gotówki. Wiele osób unikałoby tego, ponieważ to wciąż jest dług.

4
4
4
2015-04-24 14:35:38 +0000

Jeśli jesteś komuś winien pieniądze, to jesteś dłużnikiem, przynajmniej w potocznym znaczeniu tego słowa. To, co posiadasz, lub na co wydałeś te pieniądze, nie zmienia tego faktu.

Czy ludzie są uważani za zadłużonych, jeśli ich jedynym “długiem” jest kredyt hipoteczny/pożyczka na dom, czy też są oni wyłączeni z tej statystyki?

Jedynym sposobem, aby odpowiedzieć na to pytanie z całą pewnością, jest sprawdzenie, kto opracował statystykę i jakiej dokładnie użył metodologii.

1
1
1
2015-04-25 02:52:16 +0000

Hipoteka jest (zabezpieczonym) długiem, połączeniem weksla własnego i zabezpieczenia, które daje posiadaczowi hipoteki zabezpieczony udział w nieruchomości. Tak, jesteś “zadłużony”.

Ale to zależy od tego, czy definiujesz termin “zadłużenie” jako dług widniejący w bilansie, czy też suma netto aktywów i pasywów jest mniejsza od zera, czy masz koszt “zadłużenia” w rachunku zysków i strat (budżecie), czy też suma netto przychodów i kosztów jest mniejsza od zera.

Jedna osoba może spojrzeć na swój budżet, znaleźć w nim (miesięczną) ratę kredytu hipotecznego i ocenić, że ma dług, a więc jest “zadłużona”. Może też spojrzeć na swoje wydatki, stwierdzić, że przewyższają one jej dochody i uznać, że jest “zadłużona”. Inna osoba może spojrzeć na swój bilans, porównać aktywa z pasywami i powiedzieć, że jest “zadłużona” tylko wtedy, gdy jej zobowiązania przewyższają aktywa.

Niektórzy ludzie postrzegają dług hipoteczny jako “dobry dług”, ponieważ postrzegają pewne długi jako “dobre”, a inne jako “złe”. Zaufaj mi, posiadanie wysokiej raty kredytu hipotecznego (powyżej 30% Twojego dochodu netto) jest trudne, a powyżej 40% jest złe.

Weź pod uwagę swój bilans i rachunek zysków i strat. W bilansie, dom pojawia się po stronie “aktywów” z (szacunkową) wartością, podczas gdy “hipoteka” (tak naprawdę część wekslowa hipoteki) pojawia się po stronie “pasywów”. Na rachunku zysków i strat, dom nie pojawia się po stronie przychodów, ale spłata kredytu hipotecznego (weksla) pojawia się po stronie wydatków. Tak więc wyraźnie masz zarówno “zobowiązanie” z jasno określoną wartością, jak i “wydatek” z jasno określoną płatnością.

Ale czy masz “aktywa”?

Według księgowego masz “aktywa” i “pasywa”. Ale nie posiadasz aktywów biznesowych, które przynoszą dochód (przychód), ani aktywów biznesowych, które można amortyzować i odpisywać w koszty, aby zmniejszyć dochód do opodatkowania. Kiedy myślimy o aktywach, czy słowo to ma konotację jakiejś rzeczy z wartością, coś, co produkuje dochód? Cóż, według tej miary, dom przynosi dochód tylko wtedy, gdy go wynajmujemy, a wartość ma tylko wtedy, gdy rozważamy jego sprzedaż.

Jak miliony rodzin odkryły podczas załamania (cen) mieszkań, kiedy cena rynkowa twojego “aktywa” znacznie spada, twój osobisty status finansowy może być negatywny i możesz być “spłukany”.

0
0
0
2015-04-25 13:23:26 +0000

Wyrażenie “zadłużony”, gdy mówimy o sprawach finansowych danej osoby, oznacza, że suma sald debetowych na wszystkich kontach przekracza sumę sald kredytowych na wszystkich kontach. Nie jest z tego wyłączone konto hipoteczne.

Definicja ta nie bierze również pod uwagę tego, czy dług jest zabezpieczony, ani tego, czy jest własnością aktywów (akcji, nieruchomości, gadżetów itp.). Tak więc ktoś, kto ma kredyt hipoteczny w wysokości miliona dolarów na dom, który jest wart dwa miliony, jest zadłużony na milion dolarów, dopóki nie sprzeda domu (za tę kwotę) i nie spłaci kredytu hipotecznego.

Oznacza to, że “zadłużenie” niekoniecznie jest stwierdzeniem dotyczącym wartości netto.