“To jest bardziej skomplikowane niż to”.
Rządy pozyskują pieniądze na kilka sposobów. Po pierwsze, opodatkowują działalność gospodarczą w swoich granicach oraz dla powiązanych firm i osób fizycznych. Następnie, niektóre rządy mają rzeczywiste dochody z przedsiębiorstw państwowych (licencje, patenty, sądy, dochody z działalności gospodarczej, i tak dalej).
Wszelkie braki powstałe pomiędzy wydatkami państwa a tymi dochodami to deficyt, który jest zwykle finansowany poprzez zadłużenie.
Rząd zwykle emituje obligacje lista obligacji rządowych w Wikipedii ) różnego rodzaju, niektóre z bardzo długim terminem wykupu. Obligacje te mogą być kupowane zarówno lokalnie, jak i przez zagraniczne fundusze inwestycyjne. Ważny jest charakter tego, kto kupuje.
Z linku w Wikipedii widać, że większość długów rządowych ma bardzo wysoki rating oparty na zdolności państwa do prostego podniesienia podatków w celu sfinansowania wykupu. Fundusze emerytalne są prawnie zobowiązane do inwestowania tylko w klasy inwestycyjne o wysokim ratingu, a większość obligacji może być kupowana w celu wspierania lokalnych emerytów.
Państwo, które nie spłaca długu, w pierwszej kolejności uderzy w swoich najsłabszych obywateli. Dodatkowo, skutkiem tego będzie drastyczna obniżka ratingu. Kraje takie jak Argentyna i Zimbabwe, które odmówiły spłacenia długów nawet wobec MFW, nie są obecnie w stanie pozyskać żadnych inwestycji. Ma to ogromny wpływ na lokalny rozwój gospodarczy.
Tak więc bez surowych kar nie ma mowy o niewypłacalności.
Druga część Twojego pytania dotyczy spłacania długu. W miarę wzrostu zadłużenia, coraz więcej dochodów kraju przeznaczanych jest na spłatę zadłużenia. Czasami obligacje są emitowane tylko po to, by refinansować stary dług. Kraj, który wydaje zbyt dużo na refinansowanie długu, nie różni się od pojedynczego człowieka. Coraz mniej pieniędzy jest dostępnych na inne rzeczy.
Podsumowując: rządy nie mogą ani nie spłacać długów, ani nie zaciągać nadmiernych pożyczek, chyba że chcą poważnie ograniczyć możliwości ekonomiczne swoich obywateli.